piątek, 31 grudnia 2010

Wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie

...ciąg dalszy tematu- "Nie tobą wzgardzili, lecz mną" 

Przekonaliśmy się, że w Izraelu Bóg (JHWH) posługiwał się ludźmi, których sam wybierał. To utrudniało czasem rozpoznanie prawdziwych proroków od oszustów. Często też lud wybierał właśnie oszustów a odrzucał prawdziwych posłańców Boga. Dlaczego? Ponieważ ci fałszywi prorocy mówili im to, co oni chcieli usłyszeć a prawdziwych odbierano, jako ciągle ględzących, ciągle marudzących i ciągle nawołujących do zmiany postępowania. Tymczasem ludzie nie po to grzeszą żeby się nawracać. - Jeremiasza 23:14,15

Kiedy na Ziemię przyszedł Pomazaniec również nie zaakceptowano go z wielu powodów, ale jednym z ważniejszych wydaje się fakt, że obnażał on obłudę i fałsz przywódców stojących na czele różnych judaistycznych organizacji. Nie zaakceptował tych organizacji, więc oni nie przyjęli Jego, jako Pomazańca (Mesjasza). - Mateusza 23:2-38

Nie ulega wątpliwości, że Syn Boży nie zaakceptował ludzkich organizacji, mimo że słynęły z pobożności. Nas jednak interesuje Czy Jeszu po wniebowstąpieniu zostawił tu jakąś formę ludzkiej organizacji?

Warto przypomnieć, że kiedy miał wybrać 12 Apostołów spędził całą noc na rozmowie z Bogiem.
Łukasza  6: (12) W tym czasie Jeszu wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. (13) Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał Posłańcami.

Mimo że był Synem Bożym i Pomazańcem nie wybrał Posłańców (apostołów) bez rady swego niebiańskiego Ojca. W późniejszym czasie, kiedy zabrakło na ziemi cielesnej obecności Nauczyciela Posłańcy wybierali na odpowiedzialne stanowiska tylko tych, którzy mieli poparcie Ducha Świętego. Czyli Jeszu jakby im dawał listę osób, które mogą przydzielić jakieś funkcje.

Taka potrzeba zaistniała z powody bardzo szybkiego i bardzo liczebnego rozwoju.

Dzieje 6: (1) Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. (2) Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły - powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. (3) Upatrzcie, zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. (4) My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze Słowa.

W ten właśnie sposób naśladowcy Pomazańca zaczęli się organizować. Wynikało to z potrzeby chwili. Wybierano jednak osoby, które wcześniej dostały Ducha Świętego. Faktycznie, więc wcześniej zostali wybrani przez przebywającego w niebie Jeszu. W ten sposób w miejscach gdzie było dużo kroczących drogą Pana troszczono się o potrzeby duchowe i cielesne.

Nie był to jednak sposób mający zastąpić powoływanie osobiste sług Pana.  Najbardziej znanym przykładem osobistego powołania z pominięciem innych naśladowców było nawrócenie Pawła.

Dzieje 9: (14) I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia. (15) Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela.

Galatów 1: (1) Paweł, apostoł nie z ludzkiego ustanowienia czy zlecenia, lecz z ustanowienia *Jeszu Pomazańca i Boga Ojca, który Go wskrzesił z martwych, (…) (6) Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Pomazańca powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. (…) (15) Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, (16) aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi (17) ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku.

Początkowy okres nieskażonego wzrostu miał ustąpić podstępnym działaniom fałszywych proroków. Nasz Pan przewidział powołania do roli niewolnika i szafarza, ale przewidział też powrót do identycznej sytuacji, jaka panowała setki lat wcześniej, czyli do tego, że wierni chrześcijanie będą przemieszani z fałszywymi. Naturalnym pragnieniem ludzi było oddzielenie jednych od drugich jednak Jeszu miał na to inne spojrzenie.

Mateusza 13: (24) Inną przypowieść im przedłożył: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. (25) Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. (26) A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. (27) Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast? (28) Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go? (29) A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. (30) Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza.

Później na osobności Pan wyjaśnił tą przypowieść:
(38) Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. (39) Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.

Z tego wyjaśnienia wynika, że takie pomieszanie prawdziwych naśladowców z fałszywymi będzie trwało aż do końca świata. W tedy to Posłowie (aniołowie), a nie ludzie zajmą się oddzielaniem jednych od drugich, czyli aż do końca prawdziwi niewolnicy Pomazańca nie mieli być zebrani w jedną organizację.

W jaki więc sposób mieli być powoływani na stanowisko szafarza opisane w Mat. 24:45?
Dokładnie tak samo jak wcześniej byli powoływani sędziowie i prorocy.

Dziej 20:28 Zważajcie na samych siebie i na cala trzodę, pośród której duch święty ustanowił was nadzorcami, abyście paśli zbór Boga, nabyty przez niego krwią jego własnego syna.

Jest sprawą nie do pomyślenia by jakiś człowiek w zborze wyznaczał zadania – Ty będziesz od jutra prorokiem, a ty będziesz mówił językami. Jak spotkasz Szawła to powiedz mu, że będzie uzdrawiał razem z Tytusem. Niech podzielą miasto na dwie części i każdy działa w innym rejonie. I żebyście nie zapomnieli do końca tygodnia raport sporządzić!

Oczywiście, kiedy Jeszu przebywał na ziemi to mógł w taki sposób zarządzać uczniami, ale od dnia pięćdziesiątnicy robi to za pośrednictwem ducha świętego i robi to bezpośrednio, czyli bez ziemskich pośredników, którzy by tworzyli jakiś kanał łączności lub jakąś organizację. Śmiało, więc można stwierdzić, że metoda kierowania swoim ludem nie uległa zmianie. Jeszu, który jest odbiciem swego Ojca nic nie zmienił. Nadal kieruje indywidualnymi ludźmi.

Przeczytaj słowa z Mateusza 24: (45) Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność?

A teraz odpowiedz na pytanie kto ustanawia sługę wiernego i roztropnego? Oczywiście nasz Pan Jeszu Pomazaniec. Nie robi się tego z polecenia ludzi lub w jakimś głosowaniu. A kiedy taki sługa zostanie rozliczony?

(46) Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. (47) Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. (48) Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: Mój pan się ociąga, (49) i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, (50) to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. (51) Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Dopiero po powrocie nasz Pan osobiście osądzi złego lub dobrego szafarza.  Warto przypomnieć, że zadaniem takiego „niewolnika” jest pomóc innym współniewolnikom w powitaniu swego Pana. Dlatego następne słowa z Mateusza kontynuują wątek z 24:51. Pierwszy werset kolejnego rozdziału zaczyna się słowami „(1) Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien”.

Przypowieść o pannach mądrych i głupich mówi nam, więc o sytuacji, jaka będzie miła miejsce tam gdzie zabraknie dobrego szafarza. Nikt nie będzie mógł się usprawiedliwić, że nie miał szczęścia do przewodników (niewolnika/szafarza) gdyż z tej przypowieści wynika, że w takiej sytuacji każdy musi sam wykazać się rozwagą czekając na powrót Pana. Pamiętając, że podział na rozdziały i wersety jest sztuczny tekst z Ewangelii Mateusza będzie wyglądał tak:

Nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego.

W naszych czasach prawdziwi naśladowcy Jeszu są rozproszeni pośród synów złego. Nikomu nie wolno ich rozdzielać, zrobią to aniołowie w odpowiednim czasie. Obecnie Jeszu udziela ducha zrozumienia, komu zechce ustanawiając taką osobę "niewolnikiem", który w dniu jego ponownego przyjścia okaże się dobrym lub złym szafarzem. Każdy jednak posiada dostęp do Słowa Bożego i musi sam wykazać się rozeznaniem by przygotować się na powrót Pomazańca.

_______________
*W manuskryptach greckich dosłownie Jesu jednak w greckim alfabecie brakowało litery "sz" dlatego Apostołowie używali podobnej "s". Prawidłowo czyta się Jeszu.

krzysztof pomazańcowy 
Zapraszam na stronę Świadkowie Jehowy poznają prawdę.

2 komentarze:

  1. Ja podejrzewam jak Bóg wybierał sobie na przyjaciół - tych, którzy jego wybrali:

    Bóg spogląda z nieba
    na synów ludzkich,
    badając, czy jest wśród nich rozumny,
    który by szukał Boga.

    Psalm 53

    Pan spogląda z nieba
    na synów ludzkich,
    badając, czy jest wśród nich rozumny,
    który szukałby Boga.

    Psalm 14

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te dwa wersety, są ciekawe i pasują do tematu.

      Usuń