poniedziałek, 27 grudnia 2010

"Porwany do raju"

...ciąg dalszy tematu - Amen Ci mówię

Prawdziwy problem świadków Jehowy ze słowem „raj” nie polega tylko na tym wypowiedzianym przez Mistrza proroctwie i tym, w którym miejscu postawić przecinek. Samo słowo „raj” jest w pismach greckich nowego przymierza użyte 3 razy i w żadnym z tych przypadków nie odnosi się do raju ziemskiego. To właśnie jest ich problem, muszą za każdym razem wymyślać karkołomne kombinacje by zaprzeczyć, że raj jest w niebie.

Pierwszy werset już omówiliśmy - Łukasza 23:43 gdzie nasz Pan obiecuje szybkie wytchnienie umierającemu obok złoczyńcy. Kolejny to 2 Koryntian 12:2-4

(2) Znam człowieka w jedności z Chrystusem, który czternaście lat temu - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem; Bóg to wie - został jako taki porwany do trzeciego nieba. (3) Tak, znam takiego człowieka - czy w ciele, czy poza ciałem, nie wiem. Bóg wie - (4) i wiem, Że został porwany do raju i usłyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie wolno mówić.

Apostoł Paweł zamiennie używa słowa "niebo" i "raj", co znaczy, że w jego zrozumieniu to było, to samo. Nie twierdzi, że miał wizję tylko, że był porwany. Jedyna wątpliwość, jaką miał to pytanie czy był porwany w ciele czy tylko w duchu. Na pewno nie była to wizja jak twierdzą świadkowie, bo Paweł miał do czynienia z wizjami i na pewno nie była to podróż w czasie (na dzisiejsze kongresy Ś.J.) gdyż wizje prorocze również były w tamtych czasach dość powszechne. Paweł usłyszał słowa, których „człowiekowi nie wolno mówić”, więc wizja kongresów odpada.

Ponieważ Paweł nie do końca rozumiał cud porwania do raju, więc my też nie będziemy tego roztrząsać.  Istotna dla nas informacja to fakt ze Paweł wierzył w raj w niebie a nie na ziemi.

Ostatni przypadek użycia słowa raj w Biblii dotyczy księgi Objawienia 2:7

(7) Kto ma ucho, niech słucha, co duch mówi do zborów: Zwyciężającemu dam jeść z drzewa życia, które jest w raju Bożym'.

Jak więc widzimy znowu nie pada określenie „raj ziemski” tylko „raj Boży”, co znaczy, że może być wszędzie i w niebie, i na ziemi. Jednak w 3 rozdziale księgi Objawienia mamy opisaną inną nagrodę, którą otrzymuje „zwyciężający”:

(21) zwyciężającemu dam zasiąść ze mną na moim tronie, jak i ja zwyciężyłem i zasiadłem z moim Ojcem na jego tronie.

I wygląda wiec na to, że „zwyciężający” odbiera nagrodę w niebie gdyż tylko tam może znajdować się tron Pana. Gdyby ktoś jednak chciał upierać się, że tron może znajdować się na ziemi to przypominam, że świadkowie Jehowy twierdzą, że Mistrz nigdy już nie zamieszka na ziemi. Takie rozumowanie zawęża opisaną przez Jana akcje tylko do nieba.

Mamy, więc w Biblii trzy przypadki użycia słowa „raj” i wszystkie umieszczone są w niebie. Czy to znaczy, że na ziemi nie będzie raju? Tego nie twierdzę! Chcąc być wiernym Słowu Bożemu muszę uczciwie przyznać, że kiedy w pismach greckich nowego przymierza czytamy o raju to raczej w kontekście nagrody po śmierci lub nieba. Nie ma ani jednego przypadku w Biblii, w którym użyto by słowa „raj” w odniesieniu do ziemskiej nagrody.

Wkrótce…
Jak to jest możliwe by złoczyńca umierający obok Pana mógł trafić do nieba skoro Słowo Boże pisze, że: *żyjący są świadomi tego, że umrą, lecz umarli nie są świadomi niczego”?

Zaglądaj tu częściej gdyż niedługo odpowiem na to pytanie.
____________
*Koheleta 9:5

krzysztof król - napisz do mnie
Zapraszam na stronę dla Świadkowie Jehowy poznają prawdę.

2 komentarze:

  1. Z obietnicą Raju dla "złoczyńcy" na drzewie obok myślę, że było tak - iż Jeszu spojrzał mu w oczy i wyczytał szczere uczucia tego człowieka, którego spotkał ten sam los - co więcej Jeszu tak jakby obiecał mu swoje duchowe towarzystwo w Raju, nie postrzegał go jako złego człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były przestepca, okazał szczerą skruchę, nawrócił się czyli zmienił sposób rozumowanie i wypowiadając imię Jeszu poprosił o względy. Spełnił więc wszystkie oznaki nawrócenia nie zdołał tylko przyjąć zanurzenia i spożywać ciał i krwi Chrystusa choć uczestniczył w jego śmierci

      Usuń