poniedziałek, 13 grudnia 2010

Jezus, Jeszua czy Jeszu? - cz. 1

UWAGA: Najnowsze informacje na temat imienia Jeszu w artykule "Prawdziwe imię Zbawiciela"
______________________________________

Bywam krytykowany za to, że używam wyjątkowej formy imienia naszego Pana - Jeszu. Dlatego krótko wyjaśnię skąd mi się to wzięło.

Od początku przykładałem bardzo duże znaczenie do prawidłowego sposobu wymawiania imienia Ojca i Syna. Dlaczego do ich imion a inne imiona wymawiam tak jak inni? Z uwagi na to, że tylko do tych osób mogę mówić, czyli zwracać się do nich bezpośrednio. Wiem, że mnie słyszą i są wstanie mnie wysłuchać. Nasz Pan będąc na ziemi zapewnił nas o tym.

Jana 14:14 O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.

Z tego powodu wydaje mi się bardzo ważne by swoje modlitwy adresować prawidłowo.

Mało, kto wie, że prawo naturalne, któremu podlegali słudzy Boży zakładało, że ten, który nadaje komuś imię przejmuje nad nim władzę. Jak kogoś to interesuje to za pomocą Biblii mogę to udowodnić. Z tego powodu uznałem, że zamieszanie, jakie panuje wokół imion Ojca i syna wynika z tego, że ktoś mógł te imiona specjalnie zniekształcić by zmieniły znaczenie lub by ktoś inny miał do nich prawo.

Przypominam tym, co nie wiedzą, że większość chrześcijan mówi na naszego Pana Dżizas. Są absolutnie przekonani, że to prawidłowa forma i co wy na to? Polacy mówią Jezus i również są przekonani, że ich forma jest prawidłowa.

Mesjanistyczni żydzi lansują imię Jehszua lub Jeszua. Chcąc możliwie jak najbardziej przybliżyć się do hebrajskiej wersji tego imienia uznali, że prawidłową wymowę podadzą znawcy języka hebrajskiego. Problem jednak polega na tym, że nikt do końca nie jest pewien jak należy czytać ostatnią literę (ajin) w tym imieniu. Niektórzy Żydzi uważają, że nie wymawia jej się podobnie jak nie wymawia się „h”, dlatego sporo osób podaje imię Jeszua a nie Jehszua. Pisanie „h” sprawia, że mniej poinformowani czciciele Chrystusa (Pomazańca) wymawiając tą literę nieświadomie zniekształcają Imię Syna Bożego.

Podobny problem pojawia się z ostatnią literą „ajin”, co, do której są bardzo różne nawzajem wykluczające się opinie. Uczeni w piśmie hebrajskim postanowili rozwiązać ten problem narzucając tylko jeden sposób interpretacji tej litery. Ogłoszono, że należy ją czytać jak „a”. Pojawił się problem – a co jeśli to zła interpretacja? Dla naukowców nie ma to znaczenia gdyż w przeważającej większości nie są naśladowcami naszego Mistrza. Dlaczego więc nie zostawili tego problemu otwartym? Ponieważ była polityczna wola by dzisiejsi Żydzi wrócili do języka hebrajskiego. Trzeba było, więc ujednolicić jego zasady.

Niestety mesjanistyczni żydzi postanowili prawie na siłę propagować tą interpretację, jako jedyną słuszną. Postawili w ten sposób wyżej postanowienia ludzi niż prawdę ze Słowa Boże. Dlaczego tak twierdzę? Ponieważ w greckich manuskryptach Apostołowie zapisali imię naszego Pana za pomocą greckich liter i nie ma tam na końcu litery „a”.

Błąd mesjanistycznych żydów to tylko 1 litera źle odczytana. Zamiast Jeszua powinno czytać się Jeszu. Angielska forma Dźizas i Polska Jezus nie pojawia się w żadnych starożytnych manuskryptach.

krzysztof król - napisz do mnie
Zapraszam na stronę dla Świadkowie Jehowy poznają prawdę.

Jezus, Jeszua czy Jeszu? - cz. 2