niedziela, 27 lipca 2014

Kim jest antychryst?

O Antychryście mamy dość informacji by go rozpoznać, co nie znaczy jednak, że wszyscy będą dość czujni i to zrobią. Wielu da się zwieść jego argumentom. Posłaniec (apostoł) Jan pisał w listach 1 Jana 2:18,19 tak, jak słyszeliście, antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. Wyszli oni z nas, lecz nie byli z nas.

A więc antychrystów jest wielu różnych i są to w tym przypadku ludzie głoszący innego Chrystusa. W tym opisanym przypadku antychryst wywodzi się z wewnętrznych struktur chrześcijaństwa. Jan wymienia pewne cechy związane z tym innym Chrystusem.

1 Jana 2:22 Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jeszu jest Pomazańcem?

Jeszu jest Pomazańcem (Mesjaszem, Chrystusem) i takim się urodził a nie stał się w wyniku wstąpienia na niego Ducha jak twierdzi antychryst. Mesjasz nie przyszedł w duchu tylko w ciele.

2 Jana 2:7 Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jeszu Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i antychrystem.

1 Jana 2:22 Ten właśnie jest antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Przepraszam, książka już jest.

Poniedziałek 21 lipca 2014
Odnalazły się książki. Muszę Was przeprosić, ponieważ pisałem, że nie doszły do mnie a tymczasem już w czwartek były dostarczone tylko, że odebrał je mój młodszy syn i nic mi nie powiedział. Normalnie bym sam zauważył, ale ponieważ uległem wypadkowi, więc z trudem się poruszam i większość czasu spędzam leżąc. Kolejnym powodem, za który muszę przeprosić jest fakt, że nie zdołałem wysłać w dniu dzisiejszym (poniedziałek) wszystkich zamówionych książek. Pakowaniem zajmuje się straszy syn i niestety nie zdołał na czas wszystkich książek zapakować. Ponieważ napisałem do niektórych osób, że dziś wyślę to czuję się teraz zmuszony przeprosić. Wyślę je jutro (wtorek), jeśli Bóg pozwoli a ja zdołam. Zawsze warto pamiętać o tej regule, bo pomoże nam ona mówić prawdę.

Przy okazji faktu, że obiecałem coś a później mimo szczerych chęci nie zdołałem dotrzymać słowa a także przy okazji, że napisałem, iż jeszcze książki nie doszły, podczas gdy one spokojnie leżały w zamkniętym kartonie warto się zastanowić, co to jest kłamstwo. Otóż napisałem coś, co było zgodne z moją wiedzą, ale niezgodne z faktami. Czy w takim razie dopuściłem się kłamstwa?

niedziela, 20 lipca 2014

O tym jak Kajfasz głosił Ewangelię

Tym razem postaram się nie rozwijać kontrowersyjnych myśli a jedynie wyjaśnić to, co napisałem w dwóch poprzednich artykułach. Ostatni miał mieć charakter wyjaśniający a spowodował jeszcze więcej kontrowersji. Powtórzę za Pawłem  "Wszelkie Pismo od Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu." (2 Tymoteusza 3:16,17)

Nie odrzucam żadnej księgi starego testamentu nawet, jeśli została zapisana przez kogoś kto błędnie służył Bogu ponieważ to nie wyklucza że ta księga powstała z woli Boga i że jest dla nas pożyteczna. Z każdej księgi można czerpać wiedzę dla naszego duchowego dobra należy jedynie robić to świadomie z umysłem otwartym.

Rzymian 15:4 To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję.

Czy jest możliwe by Bóg posłużył się kimś błądzącym do napisania księgi czyli żeby Bóg pchnął (natchnął) do napisania księgi pożytecznej? Oczywiście, że tak.

Jana 11: 49-51 Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród. Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród,

Kajfasz brał udział w zmowie, której celem było zabić niewinnego i nie wiedział, że wypowiada proroctwo myślał, że to dobry argument by dopełnić planowanej zbrodni. Przykładów, kiedy ktoś chciał zrobić jedno a dzięki Bogu wychodziło coś innego można by podać więcej. Nieważne, co zrobią ludzie, bo i tak na końcu stanie się zgodnie z wolą Stwórcy.

niedziela, 13 lipca 2014

Fałszerze Starego Testamentu

Ostatni tekst wzbudził emocje. Wyjaśniam, więc kilka spraw by nie było nieporozumień czy tak zwanych niedomówień. W żadnym razie nie odrzucam Starego Testamentu ani nie uważam by był zły. Wszelkie fałszerstwa, jakich dopuściła się sekta z Babilonu, (która później zabijała proroków) były pod kontrolą Stwórcy i za jego przyzwoleniem. Bóg posyłał swoich proroków i oni zawsze pomagali prostym ludziom trzymać się Boga. Kiedy jednak sekta babilońska widziała działania proroków zaczęła ich zabijać (Łukasza 11:47-51; Dzieje 7:52). Robili to na tyle skutecznie, że w ostatnim okresie przed narodzinami Jana Zanurzyciela (Chrzciciela) nie znamy żadnych proroków a oni byli, bo o niektórzy wspominał nasz Pan Jeszu a nigdzie nie znajdujemy w Pismach o nich informacji.

Sekta żydowska zwana Babilonem Wielkim (od miejsca swego powstania) przejęła władzę w nowym Izraelu po odzyskaniu częściowej wolności. Dlaczego wolność była częściowa? Ponieważ głową tego nowego Izraela był władca innego państwa. Izrael istniał, jako podległy nie Bogu, lecz władcy pogańskiemu. Żydzi, którzy układali się z tym władca rządzili w tym nowym Izraelu dzięki temu, co Jan w Objawieniu nazywa prostytuowaniem się z królami ziemi.

Izrael w tym czasie jest tworem sztucznym. Od Babilonu aż po dzień dzisiejszy jest on zależny od wsparcia finansowego i militarnego jakiegoś obcego władcy Dziś takim mocarstwem wspierającym Izrael jest USA. To jest ostatnia głowa, czyli siódma opisana przez posłańca Jana, która wyrasta z ciała bestii a na głowie, której siedzi ta żydowsko-babilońska sekta. W czasach, kiedy Jan pisał a było to po zburzeniu Jeruzalem Bestii tej nie było i on to odnotował. To bardzo ułatwia identyfikację Bestii, jako sztucznego tworu państwowego zwanego Izraelem. Jednak Jan twierdzi i to jest powód do przerażenia ze w końcu ta bestia zostanie ósmym królem, czyli mocarstwem światowy. Strach pomyśleć, co to może oznaczać i jakimi metodami może do tego dojść.

niedziela, 6 lipca 2014

Gdzie jest baranek?

Kiedy Pomazaniec Boży organizuje ostatni posiłek paschalny wszystko odbywa się inaczej niż nakazywał Mojżesz. 

1. Pascha miała odbywają się z rodzinami lub z domownikami. Pomazaniec nie wysyła uczniów do domów, mimo że mieli własne rodziny. Sam także nie spotyka się z własną rodziną.

2. Kilka dni wcześniej należało przygotować jagnię paschalne i wieczorem je zabić, zdjąć skórę wyczyścić wnętrzności włożyć z powrotem i upiec a po zachodzie słońca zjeść. Gdyby coś zostało do rana należało to spalić jeszcze przed świtem. W relacji z ostatniej paschy w ogóle nie ma wzmianki o baranku. Stąd tytułowe pytanie: Gdzie jest baranek?

3. Wyjścia 12:11Tak zaś spożywać go będziecie: Biodra wasze będą przepasane, sandały na waszych nogach i laska w waszym ręku. Spożywać będziecie pośpiesznie, gdyż jest to Pascha na cześć Pana.”. Syn Boży z uczniami nie stoi i nie trzyma żadnej laski tylko leży przy stole.

4. Wyjścia 12:8I tej samej nocy spożyją mięso pieczone w ogniu, spożyją je z chlebem niekwaszonym i gorzkimi ziołami”. A gdzie jest wino albo odwrotnie gdzie są gorzkie zioła na uczcie u Zbawiciela? Zamiast ziół, czyli herbaty jest wino.

Dlaczego nasz Pan i Zbawiciel wszystko robi inaczej? Już pisałem na podobny temat w artykule, „Dlaczego słudzy Boży nie przestrzegali prawa mojżeszowego?” Dziś omawiam ten temat, ale na innym przykładzie.