piątek, 14 stycznia 2011

Niewolnicy słowa

Nie mam zamiaru spierać się o słowa pragnę jedynie wykazać, że do niektórych przykładamy zbyt duże znaczenie. Stały się jakby świętością lub drogą wytyczającą naszą wiarę. Istnieje też obawa, że przesadne przywiązanie do słów ograniczy naszą zdolność rozpoznawania prawdy. Zwłaszcza, gdy ktoś w ciągu wieków zmieni znaczenie tych słów.

Przykład:
Dziś istnieje słowo partnerstwo lub związek partnerski. Te określenia powinny wystarczyć na opisanie związku homoseksualnego. Jednak zły i jego „synowie” za wszelką cenę starają się by taki związek można było nazwać małżeństwem. Jeśli zrealizują swoje plany to być może kolejnym krokiem będzie nazywanie tak związku człowieka ze zwierzęciem. W takiej sytuacji nie pozostanie nam nic innego jak wymyślić nowe słowo na określenie związku mężczyzny z kobietą. Dlaczego? Bo "małżeństwo" jest święte w oczach Boga, czego nie można powiedzieć o związkach partnerskich homoseksualistów.

2 Tymoteusza 2:16 Lecz stroń od pustych słów bezczeszczących to, co święte; bo oni będą się posuwać do coraz większej bezbożności

2 Piotra 2:3 I będą was zachłannie wyzyskiwać sfałszowanymi słowami. Ale jeśli chodzi o nich, wyrok pradawny się nie odwleka, a ich zagłada nie drzemie.

Nadawanie słowom innych znaczeń jest sposobem na sprowadzenie uczciwych ludzi na manowce wiary. 

Takich słów jest dużo, będę czasem o nich wspominał, by pomóc tym, co pragną kroczyć drogą prowadzącą do życia. Dziś jeszcze nawiążę do słowa „chrzest”, które jest określeniem z dziedziny religijnej tymczasem za czasów działalności Apostołów było to słowo zwyczajne i często kojarzyło się ze zwykłą kąpielą, dlatego znajdujemy teksty wyjaśniające, że nie chodzi o zwykłe umycie ciała.

1 Piotra 1:21 Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jeszu Pomazańca

Dodatkowym dowodem na to, że dla określenia tego, co dziś religianci nazywają chrztem używano słów kojarzących się z kąpielą niech będzie List do Tytusa 3:5 w którym użyto synonimu słowa baptizo.

Tytus 3:5 zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego

Czym jest ta „kąpiel odrodzenia”?
Inne przekłady oddają te słowa, jako „obmycie odradzające” (BT), lub „obmycie, które odradza” (BP). Chodzi oczywiście o oczyszczającezanurzenie (chrzest) tylko, że tym razem Paweł nie użył greckiego słowa baptizo, lecz jego synonimu lutron. Dla Pawła nie było problemem użycie innego słowa, niż te które dziś tłumaczy się na chrzest, najwidoczniej nie był niewolnikiem słów, lecz Jeszu Pomazańca.
_______________________

krzysztof król - napisz do mnie
Zapraszam na stronę Świadkowie Jehowy poznają prawdę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz