niedziela, 5 października 2014

Księga Mądrości Salomona

Do ksiąg zwalczanych przez żydowską sektę „Babilon Wielki” i sekty protestanckie należy Księga Mądrości. Jest też nazywana Księgą Mądrości Salomona, choć niektórzy twierdzą, że jest to niemożliwe by Salomon ją napisał. Ja nie jestem stanowczy w tych stwierdzeniach powiem więcej: kłótnie na ten temat są bez sensu. Najmniejsze prawo do kłócenia się na temat autorstwa tej księgi mają ci, co stanowczo upierają się, że prawdziwym autorem Pism Świętych jest Stwórca a ludzie są tylko sekretarzami. Sekretarz jest bez znaczenia, więc nie ważne, kto spisał daną księgę tylko ważne, co ona zawiera. Bóg może posłużyć się dosłownie każdym by spisał jego wolę nawet o tym nie wiedząc.

Powołam się na wypowiedź Naszego pana Jeszu Pomazańca Bożego:
Łukasza 19: 40 Odrzekł: Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.

Otóż tak samo jest z treścią, jaką mają nam przekazać prorocy. Jeśli zostaną zabici a ich pisma zniszczone to Bóg sprawi, że i tak Jego Słowo do nas dotrze. Te kamienie, które mają wołać w naszym temacie to anonimowi pisarze, którzy nie szukali własnej chwały, lecz oddawali część Bogu. Można tymi pisarzami tak jak kamieniami pogardzać, ale nie wolno zlekceważyć tego, co nam przekazali, jeśli zostało to napisane z woli Boga. Księga Mądrości może być rekonstrukcją prawdziwej księgi, ale zniszczonej i zwalczanej przez przeciwników Chrystusa. Dlaczego ją zwalczali to dowiesz się, gdy poznasz jej treść.

Jak mamy ustalić czy jakieś Pismo powstało z woli Boga?

W naszym przypadku mamy spis ksiąg Starego Testamentu potwierdzony przez pierwszych sług, pomazańcowych (chrześcijan). Sam fakt istnienia danej księgi w spisie ksiąg Septuaginty (siedemdziesięciu) jest powodem by do tej księgi odnieść się z szacunkiem. Pisząc o szacunki do księgi nie mam na myśli prymitywizmu religijnego, który objawia się w traktowaniu każdego słowa jak świętego. Księgi te tak samo jak pisma hebrajskie podlegają weryfikacji porównawczej, ponieważ są drobne różnice w różnych manuskryptach. Septuaginta ma jednak autorytet apostolski i jest kanonem Pism powstałych z woli (natchnienia) Bożego. Księga Mądrości jest w spisie ksiąg Septuaginty, więc zasługuje na nasz szacunek i dokładniejsze zbadanie.

Kolejny powodem zaufania do księgi jest jej zgodność z innymi księgami biblijnymi. Przy tym trzeba położyć szczególnie silny nacisk na zgodność ze słowami wypowiadanymi przez Pomazańca Bożego Jeszu i jego posłańców (apostołów). W tym badaniu ksiąg należy wystrzegać się szukania zgodności z naukami głoszonymi prze kościół, do którego należysz czytelniku. To byłby poważny błąd, który kosztować cię może życie. Odrzucenie księgi, ponieważ jakiś werset nie jest zgodny z tym, co głosi papież lub „ciało kierownicze” albo inny autorytet jest poważnym błędem. To pseudo autorytet należy odrzucić a nie księgi Święte. Księga Mądrości nie tylko jest całkowicie zgodna z innymi księgami, ale zawiera też niezwykle cenne informacje pomagające lepiej zrozumieć inne wypowiedzi proroków. Księga Mądrości jest niezwykła gdyż ze wszystkich ksiąg Starego testamentu jest najbardziej zgodna z Nowym Testamentem. Księga ta jest wspaniałym łącznikiem między Starym Testamentem a Nowym. Nie jest to tylko moje odkrycie. Jest to cos oczywistego dla każdego, kto uczciwie zbadał treść tej księgi. We wstępie do niej w przekładzie biblii Tysiąclecia czytamy:

Autor ten najbardziej ze wszystkich natchnionych pisarzy ST zbliżył się do nauk NT o Słowie Bożym i przygotował swych czytelników na jej przyjęcie. Nic dziwnego, że św. Jan i św. Paweł będą mówić o Synu Bożym niemal tymi samymi słowami, jakimi tu autor mówi o Mądrości Bożej.

Pamiętajmy, że księga ta powstała prawie 200 lat przed Nowym Testamentem a jej zgodność jest tak zadziwiająca jakby była częścią Nowego Testamentu i powstała dużo później. Kiedy zapoznawałem się z jej treścią byłem zachwycony i pełen wdzięczności Bogu a także naszemu Panu Jeszu za możliwość jest analizowania.

Analiza tekstu greckiego (słownictwo i styl) prowadzi do wniosku, że księga ta powstała na przełomie II i I wieku przed Chr. Z treści wynika, że autorem jest Salomon oczywiście żył on około 800 lat wcześniej niż powstała ta grecka wersja i z całą pewnością król Izraela nie posługiwał się językiem greckim. Te szczegóły byłyby mocnymi argumentami przeciw tej księdze gdyby nie fakt, o którym my wiemy między innymi od naszego pana Jeszu. Z jego wypowiedzi dowiadujemy się ze żydzi mordowali proroków, znane też są przypadki niszczenia ksiąg prorockich a także ich fałszowania. Wiedząc o tym a także znając zapowiedź o „kamieniach”, które będą głosić chwałę Bożą gdyby ludzie zostali uciszeni możemy się domyślać, iż Bóg za pośrednictwem swego anonimowego sługi zrekonstruował księgę Salomona.

Księga ta dla mnie wyraźnie dzieli się na dwie części (na część proroczo-dydaktyczną i na historię Izraela), ale bardziej szczegółowi badacze tekstu dzielą ją na trzy odmienne części. Możliwe, więc że powstała ona z różnych dostępnych manuskryptów i została połączona w jedną całość, ale to nie znaczy, że jej autorstwo w całości odnosi się do Salomona. Ostatnia część historyczna wydaje się nie wnosić nic nowego do natchnionych treści. Wszystko wskazuje, że ta ostatnia część może nie być autorstwa Salomona. W żaden sposób nie umniejsza to wartości tej księgi. Ponownie odwołam się do tych, co twierdzą, że autorem Pisma Świętego jest sam Bóg. Otóż twierdzę, że Stwórca mógł do słów Salomona dodać przez swego „sekretarza” aktualne rady pomocne dostosowane do aktualnej sytuacji swoich sług, ponieważ jest tam silny nacisk na unikanie bałwochwalstwa w kontekście wpływów egipskich. Ale też nie można wykluczyć, że księga ta składa się z dwóch różnej, jakości źródeł, które były pochodzenia salomonowego i zostały połączone w jedną całość. Dużo ksiąg biblijnych ulegało podziałowi lub łączeniu dotyczy to także ksiąg hebrajskich, które posiadamy w protestanckich bibliach.

Ponieważ ta ostatnia część wyraźnie różni się nie tylko treścią, ale także poziomem, więc nie ma powodu by się upierać, że jej pisarz chciał nam wmówić, że to stanowi jedną całość i pochodzi z jednego źródła. Raczej potwierdza to nasz wniosek, że księga ta jest rekonstrukcją mądrości Salomona zrobioną w języku międzynarodowym i poza zasięgiem żydowskiej sekty „Wielkiej Nierządnicy” z różnych dostępnych manuskryptów. Gdyby nasz „autor” sam był jedynym autorem tej księgi to z pewnością zadbałby o równy styl a nawet nie musiałby o to szczególnie zabiegać, bo w trakcie pisania jego zdolności pisarskie byłyby jednakowe.

Oczywiście nie możemy sami ocenić, jakości greckie rekonstrukcji, ponieważ posługujemy się tylko polskimi tłumaczeniami. Dlatego zacytuję opinię Remigiusza Popowskiego, tłumacza tej księgi z greki na polski:

Jego język jest poprawny, a w niektórych miejscach, zwłaszcza w pierwszej części, nawet zadziwiająco piękny.

Ta różnica poziomów miedzy pierwsza a druga częścią księgi może wskazywać na minimum dwa źródła, które w tej księdze zostały połączone jak również na fakt, że nie mówimy o pisarzu tylko o tłumaczu. W innym wstępie do tej księgi (Biblia Tysiąclecia) czytamy:

Pod greckie terminy podkładał autor treści wzięte z ST i jemu właściwe. Stąd szczególny, interesujący charakter tej księgi: hebrajska myśl, nawet hebrajska rytmika myśli (paralelizm przeciwstawny), w czysto greckiej szacie językowej.

Wygląda, więc na to, że redaktor greckiej Księgi Mądrości był tłumaczem, który posiadał dostęp do ksiąg hebrajskich i przełożył je na język międzynarodowy i w ten sposób Bóg zachował dla nas tą księgę. Tłumacz posługiwał się językiem sobie współczesnym i na tej podstawie dziś ustala się powstanie tej księgi. Jest to błędne rozumowanie gdyż w ten sposób można ustalić najwyżej powstanie greckiego tłumaczenia. Z samego faktu, że nie znamy hebrajskiej wersji tej księgi nie znaczy, że jej nie było i że jest to produkt całkowicie nowy. Mamy powody przypuszczać, że wielu ksiąg nie znamy gdyż zaginął po nich ślad. W przypadku Księgi Mądrości jest to zrozumiałe, gdy zapoznamy się z jej treścią.

Mamy jeszcze jeden sposób na udowodnienie, że księga powstała z woli Boga i z jego natchnienia. Nie wszystkie księgi zawierają proroctwa, ale ta zawiera i to niezwykłe i bardzo dokładne, które spełniło się nadzwyczaj dokładnie na synu bożym, jego przeciwnikach i jego naśladowcach. Te proroctwo jest tak bardzo dokładne, że w sposób oczywisty Żydzi odrzucający Jeszu, jako swego Mesjasza musieli także niszczyć i na wszelkie sposoby zwalczać tą księgę. Jej treść to sól rzucona w oczy faryzeuszy i innych twórców współczesnego judaizmu.

Oceń czytelniku sam czy Ci, co wydali wyrok na Syna Bożego mogli spokojnie tolerować takie słowa:

Mądrości 2:12-20) Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem. Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony.

Skoro księga ta tak dokładnie opisała relacje Pomazańca Bożego i jego wrogów to jest proroctwem potwierdzonym. To jest dowód natchnienia Bożego gdyż Pismo twierdzi stanowczo:

Drugiego Prawa (5 Mojżeszowa) 18: 21,22 Jeśli pomyślisz w swym sercu: A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił? - gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, znaczy to, że tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał.

I odwrotnie skoro proroctwo się spełnia to jest to dowód natchnienia Bożego. Czasem może komuś się trafić przypadkiem wypowiedzieć coś, co później się spełni, ale to może dotyczyć pojedynczego stwierdzenia a nie całej długiej listy stwierdzeń tak jak to ma miejsce w Księdze Mądrości. Jest takie powiedzenie, że „dwa razy na dobę zepsuty zegar pokazuje prawidłową godzinę”, ale tak jak jest niemożliwe by zepsuty zegar przez całą dobę pokazywał prawidłowo godzinę tak też jest niemożliwe by wszystkie słowa prorocze spełniły się dokładnie a nie pochodziły z natchnienia Bożego.

Mamy, więc mocne dowody na natchnienie Księgi Mądrości:
  1. Jest poparta autorytetem apostolskim (autorytet Septuaginty).
  2. Jest zgodna z resztą Pism Świętych a nawet wyjątkowo z NT.
  3. Zawiera proroctwa, które się spełniły.

Punkt 2, czyli zgodność z innymi księgami nie byłaby niczym dziwnym gdyby dotyczyła tylko Starego Testamentu, ale niezwykła, bo niespotykana w innych księgach, zgodność z Nowym Testamentem zahacza o punkt 3, czyli dowód proroczy. Przecież nie mógł ktoś 200 lat przed Chrystusem przewidzieć nauk Syna Bożego. Sam ten fakt jest dodatkowym uwiarygodnieniem księgi Mądrości. Wszystko, co było związane z przyszłym Mesjaszem było tajemnicą (Rzymian 16:25), w którą nawet aniołowie pragnęli wejrzeć (1 Piotra 1:12). Tymczasem autor tej księgi wyjawia nam ta tajemnice dokładniej niż inni prorocy Starego Testamentu. Dzieki temu możemy dokładnie stwierdzić, jaki duch pobudził pisarza Księgi Mądrości, ponieważ Piotr nas informuje, jaki Duch pobudzał prorocze zapowiedzi dotyczące Pomazańca Bożego:

1 Piotra 1:10-12) Nad tym zbawieniem wszczęli poszukiwania i badania prorocy - ci, którzy przepowiadali przeznaczoną dla was łaskę. Badali oni, kiedy i na jaką chwilę wskazywał Duch Chrystusa, który w nich był i przepowiadał cierpienia /przeznaczone/ dla Chrystusa i mające potem nastąpić uwielbienia. Im też zostało objawione, że nie im samym, ale raczej wam miały służyć sprawy obwieszczone wam przez tych, którzy wam głosili Ewangelię mocą zesłanego z nieba Ducha Świętego. Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie.

Tylko ktoś posiadający Ducha Chrystusa mógł wcześniej proroczo przewidzeń, co będzie się działo z Synem Bożym. Piotr twierdził, że nie tylko cierpienia, ale także uwielbienie prorocy przepowiadali będąc pod wpływem ducha pomazańcowego (chrystusowego).

Księga Mądrości 5:1-4) Wtedy sprawiedliwy stanie z wielką śmiałością przed tymi, co go uciskali i mieli w pogardzie jego trudy. Gdy ujrzą, wielki przestrach ich ogarnie i osłupieją na widok nieoczekiwanego zbawienia. Powiedzą pełni żalu do samych siebie, będą jęczeli w utrapieniu ducha: To ten, co dla nas - głupich - niegdyś był pośmiewiskiem i przedmiotem szyderstwa: jego życie mieliśmy za szaleństwo, śmierć jego - za hańbę.

Spełni się wówczas zapowiedź z Objawienia:
Objawienie 1:7) Oto nadchodzi z obłokami, i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi. Tak: Amen.

Oczywiście nie będę omawiał w tym momencie całej księgi, ale jest w niej sporo proroctw, które zostały powtórzone i co za tym idzie potwierdzone dopiero w Nowym Testamencie a niektóre dopiero w księdze Objawienia. Dla czytelników Septuaginty były znane już dużo wcześniej, ale ukryte przez tych, co postanowili zabić Mesjasza.

Pamiętaj czytelniku, że „Wszelkie Pismo od Boga natchnione /jest/ i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.” - 2 Tymoteusza 3:16,17

Jeśli Bóg pozwoli to do Księgi Mądrości jeszcze wrócimy.
____________________________
krzysztof sługa pomazańcowy
Ps. Polecam do przeczytania:
Księga Mądrości w Biblii Tysiąclecia