niedziela, 24 listopada 2013

Duchy zachowane na dzień sądu.

Prezentuje na początku artykułu film, który nasza siostra Magda opracowała na podstawie artykuł innej osoby, co wyraźnie widać dzięki sformułowaniu „autor dalej mówi” a także odwołaniu się do źródeł. Dlaczego więc zrobiła ten film? Jak sama wyjaśnia „Chciałam pokazać różnicę, pomiędzy duszą, a duchem, bo chyba wiele ludzi utożsamia te dwa pojęcia”. Rzeczywiście film ten pokazuje tą różnicę, wskazuje na coś, co dla nas sług pomazańcowych jest oczywiste, ale nie dla większości tak zwanych chrześcijan. Ta oczywistość sprawia, że pomijam ten temat w swoich artykułach a być może nie powinienem. Bez dopowiedzenia kilku szczegółów może powstać wrażenie luki w argumentacji. Warto więc film obejrzeć.






Większość argumentów zawartych w tym filmie pokazuje znakomicie różnicę między duchem a duszą, ale kilka szczegółów wymaga sprostowania.

1 – Bóg stworzył człowieka na swoje fizyczne podobieństwo.

2 – Człowiek jest zwierzęciem.

Oba te stwierdzenia prowadzą do fałszywego wniosku, że Bóg jest podobny do zwierzęcia, które uczynił na swój obraz i podobieństwo. Tymczasem porównanie Boga pod względem fizycznym do człowieka jest dla Stwórcy obraźliwe i stanowi podstawę potępienia bałwochwalstwa.

Izajasz 40:18 Do kogóż to przyrównacie Boga i jaki obraz zastosujecie do Niego?

Kaznodzieja mówi, że nasz los, czyli to, co się z nami dzieje po śmierci niczym nie różni się od tego, co dzieje się ze zwierzętami. Kaznodzieja z woli Boga informował nas o tym, co dzieje się z nami po śmierci a nie o tym, jaka jest nasza wartość za życia. Gdy zdajemy sobie sprawę z przykrej sytuacji, w jakiej znajdujemy się po śmierci tym większe będzie miało dla nas znaczenie to, co uczynił nasz Zbawiciel Jeszu. Zmienił nasz los dając nadzieję przejścia ze śmierci do życia.

Za chwilę zajmiemy się punktem drugi a teraz pozostańmy przy pierwszym. Wiemy już, że nie można przedstawiać Boga za pomocą wizerunków człowieka, jak więc rozumieć, że człowiek powstał na obraz Boga? Nie odpowiem dziś na to pytanie szczegółowo by nie rozwijać bocznego wątku zbyt mocno, ale powołam się na natchnione Pisma byś sam zobaczył czytelniku, że nie chodzi o fizyczne podobieństwo.

Rzymian 8:29 Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi.

Czy na pewno chodzi o fizyczne podobieństwo do Pomazańca?

Kolosan 3:9,10 Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu /Boga/, według obrazu Tego, który go stworzył.

Co nas upodabnia do Boga?

Efezjan 4:22-24 że - co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.

Człowiek został stworzony w sprawiedliwości i prawdziwej świętości, czyli czysty i nieskalany. Tego nie można powiedzieć o zwierzętach, o których Pismo mówi:

2 Piotra 2:22 Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do tarzania się w błocie.

Bóg nie stworzył nas zwierzętami, choć ciała nasze są podobne do zwierzęcych (1 Koryntian 15:39). Bóg nas nie stworzył po to byśmy umierali, lecz do wieczności. To, że ostatecznie ludzie stali się zwierzętami to nie, dlatego że takimi zostali stworzeni, ale dlatego że sami takimi się uczynili przez grzech (Ps 39: 12). Z tego też powodu Chrystus tych co go odrzucają nazywa martwymi (Łk 9:60). Ponieważ: „zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzymian 6:23), więc ludzie podzielili los zwierząt. Tak samo Bóg nie stworzył diabła, lecz on sam przez bunt stał się diabłem, czyli oszczercą. Tak samo Bóg nie stworzył nas, jako zwierzęta. Adam sprowadził nas do tego zwierzęcego położenia przez sprowadzenie na nas grzechu i w ten sposób przestaliśmy przypominać Boga.

Paweł wyjaśnia:
Rzymian 6: 21-23 Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie? Przecież końcem ich jest śmierć Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego - życie wieczne. Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Pomazańcu Jeszu, Panu naszym.

Po poznaniu prawdy i zanurzeniu się w imię Pana naszego Jeszu dostępujemy przebaczenia grzechów i los nasz już nie jest taki jak zwierząt (Rzymian 6:4). Nagrody życia wiecznego nie dostępujemy dzięki nieśmiertelności duszy lub ducha, lecz dzięki zmartwychwstaniu w odpowiednim czasie. Posłaniec pomazańcowy Paweł w pewnym sensie nawiązał do księgi Kaznodziei (Koheleta), gdy napisał do Koryntian:

1 Koryntian 15:32 …Skoro zmarli nie zmartwychwstają, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.

Co więc naprawdę mówił do nas Kaznodzieja? Istnieją różne przekłady jego księgi. Na pewno myślisz, że Twój przekład jest najlepszy. Mało, kto wie, że język, w jakim była spisana jest mało precyzyjny, jest to tak zwany język kontekstowy, czyli jego sensu domyślamy się na podstawie występujących w nim słów. Obecne przekłady Pisma Świętego, jakimi posługuje się nominalne chrześcijaństwo oparte jest na późnej interpretacji żydowskiej. Późnej, czyli powstałej w czasach, gdy żydzi zwalczali sług pomazańcowych. Istnieje jednak przekład wcześniejszy opracowany przed pojawieniem się Chrystusa na ziemi i z tego powodu jest on neutralny nie został, bowiem opracowany po to by zwalczać naśladowców Chrystusa. Tym przekładem posługiwali się posłańcy (apostołowie) Chrystusa głosząc poganom. Jest obecnie dostępna polska wersja tego przekładu i zachęcam Cię czytelniku do zapoznania się z tym, co pisał Kohelet.

Septuaginta, Koheleta 3:17-19
I rzekłem w swym sercu: „Zarówno sprawiedliwego, jak i bezbożnego Bóg będzie sądził; przyjdzie bowiem właściwa pora na każdą sprawę i na każde dzieło”. Wtedy również powiedziałem w swoim sercu na temat gadulstwa synów ludzkich, że Bóg ich sądzić będzie, i im wykaże, że są bydlętami. Los bowiem synów ludzkich i los bydląt jest jednakowy; jaka śmierć tych, taka i tych śmierć, i jednakie jest tchnienie we wszystkich. Czym przewyższa człowiek bydlęta? –Niczym, bo to wszystko marność.

Bez nadziei na zmartwychwstanie nasze życie przypomina zwierzęcy los, ale Bóg nas zwierzętami nie stworzył tak jak też nie uczynił nas podobnymi do siebie pod względem fizycznym.

3 – Materiał pomija całkowicie wersety, które mówią o duchu po śmierci.

W różnych religiach dostrzegam, że pomija się tak zwane niewygodne wersety być może w nadziei, że czytelnik o nich nie wie a wówczas łatwiej zaakceptuje głoszone nauki. A jak się do nich przyzwyczai to będzie ich później bronił czasem nawet fanatycznie, co dostrzegam np. u świadków Jehowy. Nie wiem czy taki był powód pominięcia ich w tym omawianym artykule. Nie można jednak udawać, że ich nie ma a są to wersety mówiące o duchach po śmierci konkretnej osoby. Wersety te wskazują, że duch po śmierci nie rozpływa się w nicości albo jak sugeruje ten artykuł we wszechobecnym Bogu.

Najgłośniejszym przykładem jest duch Samuela, o którym pisarz Księgi Samuela pod natchnieniem od Boga (tak samo jak pod natchnieniem pisał Kohelet) pisał, jako o Samuelu. Obszernie omawiam ten temat w artykule „Duch Samuela, czyli dlaczego wywoływanie duchów jest obrzydliwe?”. Nie będę więc powtarzał tego co tam zawarłem zachęcam do przeczytania artykułu ale dodam kilka szczegółów. Otóż nieprawdą jest co sugerują niektórzy interpretatorzy Pism Świętych, że to kobieta medium stwierdziła, że widzi Samuela. Ona opisała tylko jego wygląd, czyli to, co widzi nie powiedziała, że widzi Samuela. Skąd, więc wiemy o tym? Z dwóch źródeł

  1. Autor Księgi Samuela stwierdza, że kobieta zobaczyła Samuela
  2. Saul po opisie go rozpoznał

Saul jest niepewnym i nie godnym wiary źródłem, ale pisarz księgi Samuela zawarł dla nas informację prostą i ta informacja jest częścią prawdy zawartej w Biblii. I odwrotnie nigdzie w Biblii nie ma opisanego przypadku by jakiś demon udawał ducha zmarłego człowieka. Takie wyjaśnienie nie jest, więc biblijne. Ponieważ Pisma Świętego nie można unieważnić, więc należy przyjąć do wiadomości, że Saul przez pośrednictwo medium rozmawia z duchem Samuela, co nie oznacza, że duch ma świadomość. Duch jest pozbawiony świadomości, jak więc można z nim rozmawiać? Zrozumienie tego nie powinno sprawiać dziś problemu żyjemy, bowiem w czasie, gdy już zaczyna być możliwe prowadzenie rozmowy z maszyną. Niebawem z pewnością zostanie ta możliwość udoskonalona. Jeśli maszyna posiada odpowiednią ilość danych (informacji) i odpowiedni procesor to może, udzielać inteligentnych odpowiedzi na pytania, mimo że nie posiada świadomości istnienia.

Duch Samuela nie mógł odmówić spotkania z Saulem właśnie, dlatego że nie posiada świadomości, nie może, więc podejmować decyzji jest energią tak jak mówi i udowadnia to film, ale też jest zapisem informacji o człowieku. Jest to twierdzenie poparte Pismem Świętym.

1 Koryntian 2:11 Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest?

Czyli duch człowieka zna go lepiej niż on sam siebie. A wiecie, jaki był skutek tego, że otrzymujemy Ducha Bożego? Czytamy o tym jeden werset wcześniej ale żeby to lepiej zrozumiec to przeczytajmy dłuższy fragment:

1 Koryntian 2: 7-13 Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha.

Żeby poznać Boga i jego plany musi nam to zostać objawione i o to Paweł mówi, że stało się to przez udzielenie nam Ducha Bożego. Duch Boży zawiera informacje o bardzo głęboko ukrytych tajemnicach. Duch Boży był i jest źródłem wiedzy o Bogu tak jak duch człowieka jest źródłem wiedzy o człowieku. Taki jest sens argumentacji Pawła. Dzięki temu łatwiej nam zrozumieć

Tak samo proroctwa dotyczące Pomazańca Bożego były ujawniane prorokom przez udzielenie im Ducha Pomazańca. Najwidoczniej Duch Chrystusa zawierał nie tylko historię jego życia, ale także przyszłe wydarzenia.

1 Piotra 1: 11,12 Badali oni, kiedy i na jaką chwilę wskazywał Duch Chrystusa, który w nich był i przepowiadał cierpienia /przeznaczone/ dla Chrystusa i mające potem nastąpić uwielbienia. Im też zostało objawione, że nie im samym, ale raczej wam miały służyć sprawy obwieszczone wam przez tych, którzy wam głosili Ewangelię mocą zesłanego z nieba Ducha Świętego. Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie.

Nawet aniołowie nie wiedzieli, co się wydarzy, ale wiedzieli to ci, co dostali Ducha Chrystusa. Jak to możliwe? Staje się to proste, gdy uświadamiamy sobie, że duch to nie tylko moc, ale także informacja o nas, jeśli to nasz duch, o Bogu, jeśli dostajemy Ducha Bożego i o Chrystusie, jeśli dostajemy Ducha Chrystusowego.

2 Królewska 2: 15 Uczniowie proroków, którzy byli w Jerychu, ujrzeli go z przeciwka, i oświadczyli: Duch Eliasza spoczął na Elizeuszu. Wyszli zatem naprzeciw niego, oddali mu pokłon do ziemi

To są uczniowie albo jak niektóre przekłady podają synowie proroków. Jak myślicie czy prorocy ich uczyli, że duch się rozmywa bez śladu i nie ma związku z osobą do której należał? Raczej odwrotnie. Tak samo anioł zapowiadając narodziny Jana zwanego Chrzcicielem zapowiedział, że będzie on miał nie tylko moc Eliasza, ale także jego ducha.

Łukasza 1:17 on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych - do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały.

Jan Chrzciciel nie był zmartwychwstałym Eliaszem, ale Eliasz przyszedł przez ducha, który był w Janie. Wszystkie te informacje oczywiście świadczą, że duch to nie tylko siła, energia i moc, ale także wiedza o nim. W żadnym razie duch po śmierci nigdzie się nie rozpływa tylko z godnie z Pismami idzie do Boga.

Koheleta 12:7 Wróci się proch do ziemi, tak jak nim był, duch zaś wróci do Boga, który go dał.

Nie posiada świadomości, ale Bóg nim dysponuje i może udzielić go innej osobie. A podczas zmartwychwstania zwrócić go właścicielowi tak jak stało się w przypadku pewnej dziewczynki, do której wrócił jej własny duch.

Łukasza 8: 53-55 I wyśmiewali go, bo wiedzieli, że umarła. On zaś, ująwszy ją za rękę, zawołał głośno: Dziewczynko, wstań. I powrócił duch jej, i zaraz wstała, a On polecił, aby jej dano jeść.

Tak samo Syn Boży nie uczył, że duch rozwiewa się tylko przeciwnie prosił Ojca:
Łukasza 23:46 Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mego. I powiedziawszy to, wypuścił dech.

Podobnie uczynił Szczepan umierając:
Dzieje 7:59 Panie Jeszu, przyjmij ducha mego.

Rozważając przykład Szczepana zastanów się, jeśli wierzysz, że duch po śmierci przestaje istnieć czy Szczepan też w to wierzył? Prosząc Chrystusa by przyjął jego ducha miał na myśli by go wchłonął w siebie. Dziwne czyżby nie chciał by Bóg Ojciec to zrobił?

Pismo Święte mówi, że Chrystus w postaci Ducha trafił do strażnicy, w której przebywały duchy z czasów potopu i tym swoim Duchem głosił im przejście (paschę). Więcej o tym piszę w artykule „Zadziwiające tajemnice ducha według Pism Świętych.”.

Chociaż więc zmarli nie mają świadomości, co się z nimi dzieje (Kaznodziei 9:5,6,10; Psalm 146:3,4) to jednak duch ludzki nadal istnieje i jest do Bożej dyspozycji. Duch taki może dostąpić zbawienia lub potępienia a stanie się to w dniu sądu ostatniego.

1 Koryntian 5: 5 wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana

To kolejny dowód na to, że duch nie znika, lecz jest zachowany na dzień Pana z nadzieją na jego uratowanie. Podobnie jak pewne duchy z czasów potopu są pod strażą i czekają na dzień sądu.
______________
krzysztof sługa pomazańcowy