piątek, 13 stycznia 2017

Gwarancja zbawienia


Ludzie wymyślają różne powody, by tylko niczego w swoim życiu nie zmieniać. Chcą żyć po swojemu nie odmawiając sobie przyjemności grzeszenia, a nawet komfortu podróżowania przez życie szeroką autostradą. Edyta Geppert w swoim przeboju „Zamiast” śpiewała:

„Ile mam grzechów? któż to wie...
A do liczenia nie mam głowy
Wszystkie darujesz mi i tak
Nie jesteś przecież drobiazgowy.”

Inni uważają się za gorliwych chrześcijan, ale nazywają Chrystusa imieniem którego on nie otrzymał od Boga Ojca, tylko wymyślił je ktoś inny. Miliony ludzi wzywa fałszywe imię Chrystusa, a oni chcą iść z tymi tłumami. Mówią na przykład:

Bóg jest miłością i na pewno nie będzie robił problemu z powodu niewłaściwego imienia.

Jest to nie tylko nieuzasadniony sposób myślenia, ale nawet lekceważący Boga. Oto Bóg ma się dostosować do człowieka, który ma lekkie podejście do imienia Syna Bożego. Co bowiem stoi na przeszkodzie, by człowiek poznał i uszanował imię, które Bóg nadał swojemu Synowi? Co stoi na przeszkodzie?!

Paweł poruszył problem związany z poznaniem i wzywaniem tego prawidłowego imienia:


Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?
Rzymian 10:13,14

Paweł wyjawia nam, że gwarancją zbawienia jest wzywanie imienia Pana. Kiedy pyta „Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli?”, to jednocześnie pyta, jak mają być zbawieni skoro nie znają Chrystusa i nie wiedzą jakie mają wzywać imię? Paweł nie ma wątpliwości, że gdy człowiek uwierzy, to będzie wzywał imię Pana, czyli będzie się do niego zwracał w modlitwie. 

Każdy kto twierdzi, że zna i wierzy w Chrystusa, ale jednocześnie odrzuca jego imię i woli używać zamiennika, faktycznie nie wierzy ani w Boga, Ojca ani w Syna. Tacy ludzie wierzą w religię do której należą i wzywają innego imienia ponieważ w tej religii je wzywają. Przynależność religijna jest ich wygodną autostradą, która ma ich doprowadzić do zbawienia. 

Tymczasem Syn Boży oznajmił:

Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 
Mateusza 7:21

To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Jana 6:40

Jak wola Boga może się spełnić? 

Paweł napisał wyraźnie: „każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony”. I dalej wyjaśnia, że będzie to możliwe, gdy będą tacy, co pomogą innym poznać i uwierzyć w Syna, dzięki czemu będą mogli wzywać jego imię i dostąpią zbawienia.

Chrystus jednak zapowiedział, że będą tacy co uwierzą w niego i uznają go za swojego Pana, ale mimo to nie spełnią woli Boga, czyli nie pomogą innym dostąpić zbawienia. Jak to możliwe? Dostrzegam dwie możliwości. Pierwsza dotyczy osób, które choć poznały Zbawiciela, to zostawiły tą znajomość sami sobie, czyli nie pomagali innym Go poznać. To są pasterze, którzy pasą samych siebie (Judy 1:12). Druga możliwość to głoszenie innego Chrystusa, a co za tym idzie wzywanie innego imienia, takiego które nie gwarantuje zbawienia. Ponieważ inny Chrystus to antychryst

Wolą ojca jest też:
Aby na imię Jeszu zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jeszu Pomazaniec jest Panem dla chwały Boga Ojca.
Filipian 2:10,11 

Cały problem ze zbawieniem człowieka sprowadza się do tego by on uwierzył W Syna Bożego i wzywał jego imię w swoich modlitwach. Tak dawniej jak i dziś problemem jest więc prawdziwa znajomość Chrystusa, której oczywiście towarzyszy także znajomość jego prawdziwego imienia. Ludzie, choć twierdzą, że są wierzący, jeśli nie okażą szacunku imieniu Pana, to nie osiągną zbawienia. Wszyscy ci którzy głoszą, że prawdziwe imię Mesjasza jest bez znaczenia lub je przekręcają, nie pełnią woli Boga i nie dostąpią zbawienia. 

Nie traktuj zbawienia jako czegoś co tobie się należy.
Raz ktoś Go zapytał: 
– Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?
On rzekł do nich:
– Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. 
Łukasza 13:23,24

Bóg wprawdzie jest miłością to jednak jest też sprawiedliwością. Czym jest bardziej? Jest jednym i drugim. Miłość szuka powodu by wybaczyć, a sprawiedliwość wymaga, by grzech został rozliczony. Gdyby miłość przeważyła, to Bóg okazałby się niesprawiedliwy, pozostawiając grzech bez zapłaty. Z drugiej strony gdyby przeważyła sprawiedliwość to żaden człowiek nie uniknąłby kary. Dlatego Bóg dał nam furkę prawną, a tą furtką przez którą możemy uniknąć sądu jest Syn Boży, a nasz Pan Jeszu.

Powiedział mu Jeszu: 
– Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 
Jana 14:6

Szatan jednak utworzył liczne podróbki Chrystusa, które nazywamy antychrystem. Z grubsza są one podobne do prawdziwego Pomazańca, ale różnią się w szczegółach i jednym z takich szczegółów jest imię Syna Bożego, które przekazał Ojciec przez pośrednictwo Posła Gabriela (). Dla szatana podmienienie imienia Pomazańca Bożego było kluczowym zadaniem, gdyż uniemożliwia to wzywanie prawdziwego imienia i pozyskanie w ten sposób zbawienia.


On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym musimy się zbawić.
Dzieje 4:11,12
____________________
krzysztof pomazańcowy

Ps. Dla pani Geppert mam wiadomość w kwestii tych grzechów, których nie chce jej się liczyć. Zapewniam ją, że wszystkie są policzone i żaden nie zostanie bez rozliczenia. A tak to będzie wyglądało:

I ujrzałem umarłych - wielkich i małych - stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów. 
Objawienie 20:12

Dobrą nowiną jest to, że można tego sądu uniknąć, uciekając przez bramę, którą jest Pan nasz Jeszu. Trzeba w niego uwierzyć i wzywać w modlitwach jego imię. Ta brama ucieczkowa to przejaw miłości i łaski ze strony Boga. Radziłbym nie wystawiać Go na próbę przez jej zlekceważenie. 



2 komentarze:

  1. Zawsze zastanawiałem się komu BÓG daruje grzechy-Ps.32:1"Dawidowy. Pieśń pouczająca.
    Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość,
    którego grzech został puszczony w niepamięć.
    2 Szczęśliwy człowiek,
    któremu Pan nie poczytuje winy," teraz już wiem,że człowiek ten to taki co prawdziwie wierzy w Syna Bożego Jeszu Pomazańca,mówi o tym też Paweł-Rz.4:4"Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. 5 Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia, 6 zgodnie z pochwałą, jaką Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków:
    7 Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte.
    8 Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu." Myślę,że wytrwam w wierze i będę takim szczęśliwcem,któremu BÓG nie poczyta grzechu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, wierzyć nie wystarczy ale trzeba też wypełniać wolę Pana Boga. Sam o tym się przekonałem. Zboczyłem na bardzo złą drogę i miałem wypadek. Teraz staram się naprawić i służyć Panu Bogu.

    OdpowiedzUsuń