niedziela, 21 lipca 2013

Rok sabatowy czyli zbliża się nasze uwolnienie.

Słudzy Boży nie tylko mieli 6 dni pracować a siódmego odpocząć (Wyjścia 20:8-11), ale także mieli 6 lat uprawiać ziemię a siódmy rok był sabatowym i nie wolno było im w tym roku uprawiać ziemi. Bóg obiecał jednak, że w 6 roku tak bardzo pobłogosławi im, że bez problemu będą mieli, co jeść w roku sabatowym a nawet będą mili nadwyżkę

Kapłańska 25:20 Jeżeli zaś powiecie: co będziemy jedli w siódmym roku, jeżeli nie będziemy siali ani zbierali plonów? (21) Ześlę wam błogosławieństwo w szóstym roku, tak że plony wystarczą na trzy lata.

W tym roku także niewolno było zmuszać dłużników do spłaty długu. Co ciekawe słudzy Boży mieli liczyć takie lata sabatowe i po siedmiu sabatowych latach następował rok uwolnienia niewolników i zwrotu ziemi pierwotnym właścicielom. Co pięćdziesiąt lat następował rok uwolnienia.

Mamy, więc ciekawy podział czasu:

Rok sabatowy 6+1

Rok jubileuszowy 7x(6+1)=49 + 1

Bóg zaplanował taki cykl dla swoich sług. Dodajmy do tego jeszcze to, że każdy Izraelita po sześciu latach niewoli stawał się wolnym człowiekiem.

Powtórzonego prawa 12:12 Jeśli się tobie sprzeda brat twój, Hebrajczyk lub Hebrajka, będzie niewolnikiem przez sześć lat. W siódmym roku wolnym go wypuścisz od siebie.

Dlaczego ma to dla nas znaczenie? Ponieważ mówi nam dużo o Bogu. Wszystko też jest nam dane, jako cień rzeczy przyszłych, czyli prorocza zapowiedź większych wydarzeń. Autor listu do Hebrajczyków omawiając niską wartość składania ofiar twierdzi, że:

Hebrajczyków 10:1 Prawo bowiem, posiadając tylko cień przyszłych dóbr, a nie sam obraz rzeczy, przez te same ofiary, corocznie ciągle składane, nie może nigdy udoskonalić tych, którzy się zbliżają.

Wniosek z tego jest oczywisty prawo dane Izraelitom było tylko proroczą zapowiedzią prawdziwych wspaniałości. Potwierdza to Paweł pisząc o takich cyklicznych uroczystościach:

Kolosan 2: 16 Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. (17) Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Pomazańca.

Warto, więc zastanowić się jak będzie wyglądał rok sabatowy w większym wymiarze? Pewną podpowiedź daje nam obietnica nagrody dana Izraelczykom za przestrzeganie postanowień Bożych. Gdyby przestrzegali tych wszystkich wymagań to Bóg by im błogosławił w niezwykły sposób.

Kapłańska 26:11 Umieszczę wśród was mój przybytek i nie będę się wami brzydził. (12) Będę chodził wśród was, będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem.

Obietnica ta jest zadziwiająco podobna do tej z księgi Objawienia 21 na której spełnienie obecnie czekamy.

Objawienie 21:3 I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.

Rok sabatni i rok jubileuszowy dawał wolność i wytchnienie. Co więc będzie tym rokiem sabatnim obecnie? Wszystko wskazuje na to, że będzie nim 1000 lat rządów Pomazańca Bożego.

Kolosan 2:17 Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Pomazańca.

Jeszu Pomazaniec Boży wypełni prawo i proroków w każdym punkcie także w sprawie roku sabatniego i jubileuszowego.

2 Piotra 3:8 Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień.

Piotr wyjawił nam, że jeden dzień to tysiąc lat. Według Biblii świat istnieje prawie 6000 lat. Według woli Boga i jego cyklu 6+1 obecnie czekamy na koniec wyznaczonego czasu i wyzwolenie od grzechu. Siódme tysiąclecie będzie dniem sabatnim dającym odpoczynek i wyzwolenie. Jednak nie znamy daty, od której należy liczyć początek tych 6000 lat, więc nie wiemy, kiedy dokładnie nastanie ich koniec i co za tym idzie początek siódmego tysiąclecia. Stanie się to, gdy Pomazaniec wyruszy na wojnę z królami ziemi (Objawienie 16:16), czyli gdy zacznie się Armagedon. Dnia i godziny nikt nie zna, ale wiemy, że to już niedługi okres.

Oczywiście pisząc o początkach istnienia świata mam na myśli czas odkąd Bóg przestał stwarzać, nie piszemy tutaj o istnieniu kosmosu czy ziemi gdyż te były stworzone dużo wcześniej.

Są różne metody liczenia długości istnienia świata do skrajnie krótkich zaliczyć trzeba wyliczenia żydowskich uczonych, którzy twierdzą, że obecnie żyjemy w 5773 roku istnienia świata. Takie wyliczenia dałyby nam czas oczekiwania ponad 200 lat, ale są też wyliczenia innych osób a z nich wynika, że ten okres może skończyć się lada dzień. Na przykład świadkowie Jehowy udowadniają, że 6000 lat od stworzenia Adama minęło w 1975 roku po Chr. Tylko, że nawet, jeśli ich wyliczenia są prawidłowe to i tak nie wiemy, kiedy Bóg zakończył stwarzanie, ponieważ po Adami powstała jeszcze Ewa. Nie wiemy jak długo Adam żył bez żony.

Jestem przekonany, że dokonanie precyzyjnych wyliczeń nie ma sensu i nie ma szans na sukces. Z całą pewnością żydowskie wyliczenia są błędne i mogą być szkodliwe gdyż odsuwają to ważne wydarzenie w daleką przyszłość a to może uśpić naszą czujność. Pan nasz wyraźnie oznajmił:

Marka 13:32 Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.

A to znaczy, że nawet aniołowie (zwiastunowie) nie wiedzą, od jakiego momentu dokładnie zaczyna się liczenie siódmego dnia. Oczywiście mówimy tu o dniu i godzinie, czyli bardzo dokładnym momencie. Pismo nic nie mówi by nie potrafili określić roku. My możemy domyślać się, że żyjemy już w ostatnim momencie wyznaczonego okresu 6000 lat i dlatego z ufnością wyczekujemy Armagedonu, jako naszego wyzwolenia.

Wszystko wskazuje na to, że dni stwarzania nie były dniami 24 godzinnymi. Mamy dwa powody by tak twierdzić.

Dowód nr. 1

Wszystkie dni stwarzania są opisane w taki sposób:

Rodzaju 1:5 I tak nastał wieczór i poranek - dzień pierwszy.

Rodzaju 1:8 I tak nastał wieczór i poranek - dzień drugi.

Rodzaju 1:13 I tak nastał wieczór i poranek - dzień trzeci.

Rodzaju 1:19 I tak nastał wieczór i poranek - dzień czwarty.

Rodzaju 1:23 I tak nastał wieczór i poranek - dzień piąty.

Rodzaju 1:31 I tak nastał wieczór i poranek - dzień szósty.

A gdzie jest dzień siódmy???

Brak jest informacji o siódmym dniu. Nic nam nie wiadomo by się skończył. To ma swoje konsekwencje w zrozumieniu Pism i proroctw, ale do tego wrócimy za chwilę

Dowód nr. 2

Hebrajczyków 4:1 Lękajmy się przeto, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Jego odpoczynku, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony. (2) Albowiem i myśmy otrzymali dobrą nowinę, jak i tamci, lecz tamtym słowo usłyszane nie było pomocne, gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli. (3) Wchodzimy istotnie do odpoczynku my, którzy uwierzyliśmy, jak to powiedział: Toteż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpoczynku, aczkolwiek dzieła były dokonane od stworzenia świata. (4) Powiedział bowiem /Bóg/ na pewnym miejscu o siódmym dniu w ten sposób: I odpoczął Bóg w siódmym dniu po wszystkich dziełach swoich. (5) I znowu na tym /miejscu/: Nie wejdą do mego odpoczynku. (6) Wynika więc z tego, że wejdą tam niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą nowinę, nie weszli z powodu /swego/ nieposłuszeństwa, (7) dlatego Bóg na nowo wyznacza pewien dzień - "dzisiaj" - po upływie dłuższego czasu, mówiąc przez Dawida, jak to przedtem zostało powiedziane: Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych. (8) Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich do odpoczynku, nie mówiłby potem o innym dniu. (9) A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. (10) Kto bowiem wszedł do Jego odpoczynku, odpocznie po swych czynach, jak Bóg po swoich. (11) Śpieszmy się więc wejść do owego odpoczynku, aby nikt nie szedł za tym samym przykładem nieposłuszeństwa.

Jak widzimy siódmy dzień, czyli dzień Bożego odpoczynku nadal trwa i my możemy dostać się do niego i mieć w nim udział. To jest wyjątkowa nagroda za wierność Bogu a prowadzi nas do niej Chrystus.

Skoro ostatni dzień, w którym Bóg odpoczywa, liczy minimum 7000 lat to ile trwały pozostałe lata stwarzania? Wygląda na to, że również trwały 7000 tysięcy lat, czyli to, co Bóg stworzył w sześć dni stwórczych w przeliczeniu na nasze lata to 42000 lat. Siódmy dzień to kolejne 7000 a razem to 49000. Po 49 latach w Izraelu następował powrót do punktu wyjścia. Wszystkie problemy znikały. Dłużnicy odzyskiwali nie tylko wolność, ale także swoje majątki. Wszystko zaczynało się od początku. Czy zaczynasz rozumieć, co chciał pokazać Stwórca ustanawiając prawo o roku sabatnim i jubileuszowym?

Uporządkujmy nasze wyliczenia.

"cień rzeczy przyszłych" "rzeczywistość należąca do Pomazańca"
1 rok 1000 lat
6 lat + 1 rok sabatni = 7 lat 6000 + 1000 dzień sabatni = 7000 lat
7x7 lat + 49 zaczyna się rok jubileuszowy   7x 7000 lat = 49000 „Wszystko nowe czynię”


Po 6 dniach, czyli 6000 lat ludzkiego błądzenia następuje rok sabatni pod rządami Pana naszego Jeszu. A gdy te 1000 lat dobiegnie końca rozpocznie się wszystko na nowo. Jan to opisał słowami:

Objawienie 21:1 I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. (2) I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. (3) I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.(4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. (5) I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe.

Więcej o tym, co się wydarzy w prawdziwym dniu jubileuszowym, czyli dniu uwolnienia do grzechu i oszczercy przeczytasz w artykule Czy ziemia zostanie zniszczona przez słońce? a o 1000 lat pod rządami Pomazańca w artykule Armagedon i co dalej?
___________________
krzysztof sługa pomazańcowy