niedziela, 8 maja 2016

Demoniczna szarańcza


Omawialiśmy już przypadki użycia słowa czeluść (abysson), w sprawozdaniu Łukasza i liście do Rzymian. Każdemu wersetowi poświeciliśmy oddzielny temat. Teraz omówimy rozdział 9 księgi Objawienia pod kątem użycia słowa czeluść. 

Przypomnijmy wersety z dziewiątego rozdziału księgi Objawienia:

„I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię, i dano jej klucz od studni Czeluści.” Objawienie 9:1

Powyższy werset przedstawia nam Czeluść, jako pomieszczenie, które jest zamknięte i potrzeba klucza by je otworzyć i by coś mogło z niego się wydostać na zewnątrz. Oczywiście kojarzy nam się to z demonami, które prosiły naszego Pana by ich nie odsyłał do Czeluści (Łukasza 8:30,31). Ponownie więc kojarzymy abysson z więzieniem.

„Posłów, którzy nie zachowali swojej godności, ale opuścili własne mieszkanie, spętanych wiekuistymi więzami zatrzymał w ciemnościach na sąd wielkiego dnia„ Judy 1:6

„Jeżeli bowiem Bóg Posłom, którzy zgrzeszyli, nie odpuścił, ale wydał [ich] do ciemnych lochów Tartaru, aby byli zachowani na sąd” 2 Piotra 2:4. 

Dalej w księdze Objawienia czytamy: 

„I otworzyła [gwiazda] studnię Czeluści, a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca, i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze.” Objawienie 9:2

Takie słowa niczego dobrego nie zapowiadają. Słowo studnia nawiązuje do szybu lub samego otworu Czeluści. Jej otwarcie przypomina otwarcie komina gdzie zamiast ognia wydobywa się dym. Nic więc dziwnego że fantazja późniejszych teologów wyprodukowała z tego piekło. Dym z tego podziemnego komina zasłonił słońce i całe niebo, a z dymu wyszła szarańcza, spowodowała cierpienie ludzi na Ziemi. Temu cierpieniu nie będą podlegać słudzy Boży opieczętowani Tchnieniem Świętym i świadomi tego, co się dzieje (Łukasza 21:28). Pozostali mieszkańcy Ziemi będą gotowi nawet na najgorsze rozwiązanie byleby sytuacja uległa zakończeniu. 

Przez sam fakt, że szarańcza wychodzi z więzienia i ma wyrządzać krzywdę, kojarzymy ją z uwięzionymi demonami. Wolno im będzie krzywdzić ludzi, ale za wyjątkiem należących do Boga. To co wiemy o demonach zdaje się pasować do tego opisu. Demony zawsze były chętne do krzywdzenia ludzi i zawsze nie wolno im było krzywdzić sług Bożych, dlatego unikały z nimi kontaktu. Wiemy też, że Czeluść była miejscem ich przetrzymywania (Łukasza 8:30,31). 

Dalej czytamy, że szarańcza ma nad sobą króla, czyli kogoś, kto wydaje jej rozkazy, komu ona służy.

„Mają nad sobą króla - Posła Czeluści; imię jego po hebrajsku: AWADDON, a w greckim języku ma imię APOLLYON.” Objawienie 9:11

Tak jak posłaniec Boga reprezentuje Boga, tak też posłaniec czeluści, reprezentuje Czeluść. Nic dziwnego, że ma na imię NISZCZYCIEL, bo tak należałoby przetłumaczyć te imiona na język polski. Kim jest król demonów i NISZCZYCIEL? 

„… On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła.” Hebrajczyków 2:14

To szatan, diabeł jest władcą (królem) powodującym udręki ludzkie, choroby i śmierć, a więc ogólnie można go nazwać niszczycielem (Łukasza 13:16; 2 Koryntian 12:7). On przeciwstawia się dobru i je zwalcza, jest prawdziwym niszczycielem w przeciwieństwie do Stwórcy, który powołuje do życia, który sprawia, że coś zaczyna istnieć. 

Na uwagę zasługuje wyjątkowo niefortunna interpretacja świadków Jehowy. Oni twierdzą, że szarańczą są ich głosiciele, którzy swoim głoszeniem powodują cierpienia ludzi należących do innych religii. To samo w sobie jest żałosną interpretacja, ponieważ ludzie wcale nie są jakoś szczególnie poruszeni tym, co głoszą świadkowie. Samym NISZCZYCIELEM według interpretacji Towarzystwa Strażnica ma być Chrystus. Jakby tego było mało wielbią Boga pod imieniem Jehowa, co faktycznie tłumaczy się na burzyciel, niszczyciel. Całkowite i bezwarunkowe zaufanie do Towarzystwa Strażnica doprowadziło głosicieli świadków Jehowy do utożsamiania się z demonami i służenia szatanowi.
__________________
krzysztof pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz