niedziela, 5 lipca 2015

Przypowieść o kąkolu.


Przypowieść o kąkolu ma kilka kluczowych myśli, jest nie tylko pouczająca, ale też ma treść proroczą. Pan nasz Jeszu zapowiada, co się wydarzy w przyszłości nie tylko po jego odejściu, ale także po odejściu (zaśnięciu) jego posłańców (apostołów). Na wstępie zapoznajmy się z nią:

„Inną przypowieść im przedłożył: ‘Królestwo Niebios podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?" A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza’.” Mateusza 13:24-30

Z pierwszego zdania wynika, że Królestwo niebios jest podobne do człowieka, który siał ziarno a z 37 wersetu dowiadujemy się, że tym człowiekiem jest Pan nasz Jeszu w postaci ludzkiej gdyż sam Pan nam wyjawia:

„Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy.” Mateusza 13:37

To znaczy, że Syn Człowieczy jest podobny do człowieka, który na swoim polu zasiał dobre ziarno. Ponieważ przypowieść zaczyna się od słów, że „Królestwo Niebios” jest podobne do tego człowieka, więc wychodzi na to, że Syn Człowieczy jest w tej opowieści synonimem „Królestwa Niebios”. Jest to zgodne z innymi wypowiedziami Pomazańca Bożego (Mateusza 12:28, 18:23, 20:1, 22:2, Marka 9:1, Łukasza 11:20, 17:21). 

Chrystus zasiał na swojej roli dobre nasienie. Tą rolą według jego własnego wyjaśnienia jest świat.

„Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego.” Mateusza 13:38

Przy okazji dowiadujemy się, że dobrym nasieniem są Synowie Królestwa (czyli Pomazańca), a chwastem są synowie Złego (czyli szatana). Przyjrzyjmy się najpierw Synom Królestwa. W pierwszej kolejności synami Królestwa byli Izraelici, czyli potomkowie Jakuba, Izraela. Z powodu braku wiary w Syna Człowieczego zostali odrzuceni.

„Gdy Jeszu to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: ‘Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebios. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów’.” Mateusza 8:10-12

Kiedy Chrystus działał, to robił to na terenie Izraela ograniczał się do tych pierwszych „Synów Królestwa” (Mateusza 15:24). Do siania na cały świat wysłał tych z nich, którzy się nawrócili i uwierzyli w niego (Marka 16:15,16). W tym celu ich wcześniej przeszkolił (Marka 3:14). W tej przypowieści Pomazaniec nie sieje dobrej nowiny tylko sieje swoich uczniów, jako nasienie. To uczniowie mają wydać plon. Najpierw on sam, jako ziarno pszenicy umiera i wydaje plon, którym są jego uczniowie namaszczeni Duchem Świętym. 

„Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. Amen, amen, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.” Jana 12:23-26

Uczniowie naśladują swego Mistrza i oddają swoje życie na służbę aż do śmierci by wydać dalszy jeszcze większy plon (Jana 14:12). To po śmierci przeszkolonych przez Pomazańca uczniów następuje wzrost dobrego nasienia, ale też zakończył się etap siania. Ziarno (posłańcy, apostołowie) posiane przez Syna Człowieczego obumarło wydając plon. Nastąpiła noc, czyli przerwa w pracach polowych. W praktyce okazało się, że już w drugim wieku, kiedy zabrakło Posłańców Chrystusa coraz więcej ujawniało się herezji (chwastów). One rzeczywiście rosły wymieszane z dobrym ziarnem aż do początków IV wieku, kiedy część roślin na polu postanowiła nie słuchać polecenia mistrza i wprowadzili system eliminowania innych roślin niż one same. Zaczęły się prześladowania chrześcijan organizowane przez chrześcijan. Oczywiście tymi agresywnymi roślinami są chwasty. Chwasty pojawiały się jeszcze za życia apostołów, ale skutecznie z były wówczas hamowane. Pisał o tym Paweł:

„Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem. Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jeszu zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia.” 2 Tesaloniczan 2:3-8

Paweł wyraźnie pisał, że za jego czasów już był (człowiek bezprawia, antychryst), ale nie mógł działać, bo był skutecznie powstrzymywany, ale niebawem miał się ujawnić i zwodzić ludzi aż do ponownego przyjścia Jeszu, który go „zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia”. Czyli to odstępstwo będzie istnieć aż do powrotu Chrystusa. 

Tak też przepowiadał nasz pan Jeszu, zabronił wcześniejszego rozdzielania wartościowych roślin od chwastu gdyż widział w tym możliwość wyrządzenia krzywdy (Mateusza 13:29). Ludzie nie mają kompetencji do selekcji, kto więc ją ma?

„Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: ‘Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza’.” Mateusza 13:30

Nie powiedział Pan, że w czasie żniwa będziemy mogli dokonać podziału. Powiedział, że zrobią to żeńcy i wyjaśnił, kto nimi będzie.

„Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!” Mateusza 13:39-43

Żeńcami będą aniołowie bo najwidoczniej oni wiedzą kto jest opieczętowany Duchem Świętym sami bowiem są też Duchami Świętymi (Efezjan 1:13, 4:30, Objawienie 9:4, Hebrajczyków 1:7). 

Podsumowując. Przypowieść o chwastach przeważnie nazywanych kąkolem mówi nam o odstępstwie, które będzie trwało aż do ponownego przyjścia Pomazańca Bożego. Wówczas to aniołowie dokonają podziału między tymi, którzy mają zostać ukarani a tymi, co mają dostąpić nagrody życia wiecznego. Chrystus zapewnia nas, że najpierw zostaną zebrani źli ludzie a ci, co zostaną „sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego”.
__________________
krzysztof pomazańcowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz