niedziela, 28 grudnia 2014

Prawdziwe imię Chrystusa w tradycji żydowskiej


Badania nad imieniem naszego Pana Jeszu skłoniły mnie do sprawdzenia, w jaki sposób edomscy żydzi, którzy udają prawdziwych izraelitów, nazywali Pomazańca Bożego, którego jak sami twierdzą zabili. Okazuje się, że przeważnie unikają jego imienia a używają form zastępczych. Z jednej strony uważają, że nie należy pamiętać Jego imienia a z drugiej strony obawiali się, że chrześcijanie odkryją, jaką nienawiścią Go darzą. Z tego powody nazywano go np.: ten człowiek (otho isz), pewien (peloni), syn cieśli (ben charsz etaim), powieszony (talui), syn Pantera (ben pandera), syn Stada (ben stada), Balaam, bastard (mamzer), niegodziwy (parizim), itp.

Jan Iluk autor dzieła „Żydowska politeja i kościół w imperium rzymskim u schyłku antyku”, w tomie drugim podaje trzy sposoby odczytywania słowa Peloni: 1. zastępuje imię osoby niepożądanej, 2. Wyręcza w przypadku zapomnienia imienia, 3. Wskazuje na osobę, której imię powinno być okryte tajemnicą.Profesor Iluk uważa, a ja się z nim zgadzam, że trzecia propozycja odnosi się do sposobu, w jaki opisywany w tekstach rabinistycznych jest nasz Pan.

Edomscy żydzi naprawdę pragnęli, by imię Jeszu całkowicie zaginęło, dlatego przeważnie unikali jego imienia. Wyjątkiem od tej reguły był tekst znany, jako „Toledot Jeszu” czyli "Dokonania Jeszu". Tekst ten był powszechną bajką jaką karmiono wszystkie dzieci żydowskie w celu zohydzenia Chrystusa i chrześcijaństwa. Nie jest to paszkwil o treści jednolitej, lecz jest bardzo dużo jego wersji, przy czym im nowsza tym bardziej rozbudowana. Wersje te są sprzeczne ze sobą nawzajem a także z historią i zwykłą chronologią, czyli kolejnością wydarzeń historycznych. Dlatego z naukowego punktu widzenia nie jest to dzieło historyczne, lecz są to ludowe bajki.

Pisano i wymawiano to imię inaczej niż w Starym Testamencie. Jeszu znaczy Zbawiciel. W języku hebrajskim pisano je z literą ajin na końcu, której nie wymawiano, dlatego przy transliteracji do języka greckiego i łaciny otrzymujemy Jesu. Imię Jeszu było popularne, ale pisano je tradycyjnie a w przypadku Zbawiciela pomijano nieme ajin na końcu dzięki temu żydzi wiedzieli o kogo chodzi. W wymowie było to dokładnie tak samo, czyli w obu przypadkach i tak wymawiano Jeszu (Zbawiciel), dlatego żydzi zastosowali dwie metody by tego nie robić.

Pierwsza metoda polegała na skojarzeniu liter, z których składało się imię Jeszu z trzema innymi słowami, które uznano za zaklęcie życzeniowe. Litery te to IŚW, a w imieniu Pana czytało się J, Ś, U. Ostatnia litera WAW wygląda jak pionowy słup i czyta się ją jako polskie W, ale też można ją odczytać jako O lub U i właśnie to ostanie U pojawia się w imieniu naszego Pana Jeszu. Żydzi jednak nie chcieli odczytywać prawidłowo tego imienia, więc ostatnią literę odczytywali, jako W i tak z liter I, Ś i W wymyślili zdanie: Immah Szemo Wezikro. Dosłownie tłumaczy się to na: Wymazać Nazwa Pamięć. Język hebrajski jest kontekstowy, co znaczy, że słowa interpretuje się jak rebus. W tym przypadku jest to życzenie: By to IMIĘ było z PAMIĘCI WYMAZANE. Kiedy więc żyd trafiał na to imię to zamiast je odczytać wymawiał życzenie (zaklęcie) i czytał dalej.

Czasem jednak żydzi wymawiali to imię, ale zniekształcali je trochę by nadać mu innego sensu, czyli żeby nie odczytać Zbawiciel tylko inaczej. J. Buxtorf w swoim słowniku o tym imieniu w kontekście zaklęcia pisze: „Między sobą żydzi nie mówią Jeszu tylko Isszu, co bardziej pasuje do zaklęcia.

Pisaniu tego imienia bez niemej końcówki ajin sprzyjało także to, że gdy dokonamy transliteracji głosek z greckiego lub łacińskiego słowa Jesu to także powstanie hebrajskie Jeszu. Tak, więc obojętnie czy dokonamy transliteracji głosek z hebrajskiego na grekę i łacinę czy odwrotnie wyjdzie zawsze nam Jeszu, czyli Zbawiciel.

Imion się nie tłumaczy na inne języki, bo gdyby je tłumaczyć to greckie imię naszego Pana nie brzmiałoby Jesu (Jesus, Jesun) tylko Soteras, w łacinie Salvator a po polsku mówilibyśmy Zbawiciel. Jeśli więc ktoś zamiast tłumaczenia daje zupełnie inne słowo, które ani nie jest tłumaczeniem ani nie jest oryginalnym imieniem to znaczy, że pod pretekstem tłumaczenia doszło do podmiany imienia na jakieś fałszywe. Zdradzę Ci czyje są te fałszywe imiona, to są imiona, do których prawo ma antychryst. W ten sposób antychryst doprowadził do wielkiego zwiedzenia.

Możesz w języku greckim modlić się do Boga mówiąc Pater a w języku polskim mówiąc Ojcze, ale nie możesz modlić się w tych językach i mówić Brzęczyszczykiewicz. Nawet gdyby 40 milionów Polaków raptem zaczęło mówić Brzęczyszczykiewicz w modlitwie do Boga, to nadal nie będzie to zgodne z tym, czego uczył nas Syn Boży. A jeśli uważasz, że mój Brzęczyszczykiewicz z porównania byłby obraźliwy w modlitwie to wiedz, że imię Jezus też takie jest dla Syna Bożego, bo jego imię to Jeszu, czyli Zbawiciel. Syn dostał imię od Ojca i tylko On może mu je zmienić. Co prawda ludzie są przyzwyczajeni do słowa Jezus, ale jak się przyzwyczają do słowa Brzęczyszczykiewicz to ty je zaakceptujesz? To przecież nadal nie będzie prawidłowe słowo, ponieważ ono nie znaczy Ojciec w żadnym języku świata. Tak samo Jezus, Chesus, Dzizas, Isus w żadnym języku świata nie znaczy Zbawiciel.

Od dziś nie bądź jak żydzi, co zniekształcają imię Pana Jeszu, bądź jego prawdziwym naśladowcą i nie wstydź się Syna Bożego.

Pamiętaj!

"Z powodu mojego imienia będziecie też przez wszystkich nienawidzeni, kto jednak wytrwa do końca, ten będzie zbawiony."

Mateusza 10:22
Jeśli odrzucisz antychrysta, czyli innego (anti) chrystusa to będzie ci trudniej pozyskać przyjaciół na fejsbuku, ale łatwiej dostąpisz zbawienia.
__________________
krzysztof pomazańcowy