wtorek, 18 września 2012

Apostolstwo Pawła cz. 2

Teatr w Efezie 

...ciąg dalszy tematu  Paweł apostoł Chrystusa

Dziś zajmiemy się kłamstwem jakoby Efezjanie poddali próbie apostolstwo Pawła i odkryli, że jest oszustem. Przeciwnicy Pawła twierdzą, że werset z księgi objawienia chwali Efezjan za to, że ujawnili Pawła, jako fałszywego apostoła.

Objawienie 2:1) Zwiastunowi społeczności powołanych w Efezie napisz: (...) (2) Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to, że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami.

Jak widzimy nie ma tam wzmianki o Pawle, jednak jego przeciwnicy łączą ten tekst z wypowiedzią Pawła z 2 listu do Tymoteusza 1:15 “Wiesz to że zawrócili ode mnie wszyscy, ci w Azji to są Figelos i Hermogenes”. W innych tłumaczeniach pisze, że “odwrócili się ode mnie wszyscy w Azji” a ponieważ Efez jest w Azji wiec wyciągają wniosek, że Efezjanie poddali próbie Pawła i odrzucili go, jako fałszywego apostoła. To jest nadinterpretacja, mocno naciągana i sprzeczna z faktami, sprzeczna także z tym, co nam wyjawiają Święte Pisma. Przyjrzyjmy się, więc bliżej faktom zamiast błądzić w ciemnościach zdając się na przewodnictwo “ślepych przewodników” (Mat. 15:14).

Do Efezu, jednego z ważniejszych miast starożytnego świata, apostoł Paweł przybył razem z Akwilasem i Pryscyllą...

Sprawozdania  Łukasza informuje nas...
Dzieje 18:18) Paweł pozostał jeszcze przez dłuższy czas, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. (...) (19) Następnie przybyli do Efezu i tam ich zostawił. Sam zaś wszedł do synagogi i rozprawiał z Żydami, (20) a gdy go prosili, aby pozostał dłużej, nie zgodził się, (21) ale żegnając się z nimi, powiedział: Wrócę do was, jeżeli Bóg zechce. I odpłynął z Efezu.

Jak widzimy od razu udał się do synagogi, by tam głosić Żydom. Chociaż upraszano go, aby pozostał dłużej, Paweł opuścił Efez, obiecując, że powróci, jeśli będzie to zgodne z wolą Boga. Akwilas i Pryscylla zostali w Efezie i spotkali tam Apollosa, Żyda z Aleksandrii, który znał tylko zanurzenie Janowe, ale oni „dokładniej objaśnili mu drogę Bożą” …

Dzieje 18:24) Pewien Żyd, imieniem Apollos, rodem z Aleksandrii, człowiek uczony i znający świetnie Pisma, przybył do Efezu. (25) Znał on już Drogę Pańską, przemawiał z wielkim zapałem i nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jeszu, znając tylko zanurzenie Janowe. (26) Zaczął on odważnie przemawiać w synagodze. Gdy go Pryscylla i Akwila usłyszeli, zabrali go z sobą i wyłożyli mu dokładnie Drogę Bożą.

Gdy Paweł wrócił do Efezu, spotkał tam kilku mężczyzn, którzy zostali zanurzeni na sposób Janowy. Po wyjaśnieniu im znaczenia zanurzenia w imię Jeszu, ponownie ich zanurzono.

Dzieje 19:1) Paweł (..) przybył do Efezu i znalazł jakichś uczniów. (2) Zapytał ich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, gdy przyjęliście wiarę? A oni do niego: Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty. (3) Jakie więc zanurzenie przyjęliście? - zapytał. A oni odpowiedzieli: Zanurzenie Janowe. (4) Jan udzielał zanurzenia nawrócenia, przemawiając do ludu, aby uwierzyli w Tego, który za nim idzie, to jest w Jeszu - powiedział Paweł. (5) Gdy to usłyszeli, przyjęli zanurzenie w imię Pana Jeszu. (6) A kiedy Paweł włożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich. Mówili też językami i prorokowali. (7) Wszystkich ich było około dwunastu mężczyzn.

Tym razem Paweł nauczał w synagodze żydowskiej przez trzy miesiące. Kiedy jednak pojawił się sprzeciw, przeniósł się z uczniami do szkoły Tyrannusa, gdzie codziennie przemawiał przez dwa lata.

Dzieje 19:8) Następnie wszedł do synagogi i odważnie przemawiał przez trzy miesiące rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. (9) Gdy jednak niektórzy upierali się w niewierze, bluźniąc wobec ludu przeciw Drodze, odłączył się od nich i oddzielił uczniów, i rozprawiał codziennie w szkole Tyrannosa. (10) Trwało to dwa lata, tak, że wszyscy mieszkańcy Azji, Żydzi i Grecy, usłyszeli słowo Pańskie.

Paweł sprawił, że dużo osób uwierzyło w Jeszu Pomazańca i gdy pojawił się sprzeciw chronił te osoby przed przeciwnikami. Paweł nie tylko sam czynił wielkie cuda, ale też za jego pośrednictwem Duch Święty przechodził na inne osoby i one także otrzymywały nadzwyczajne zdolności. Wszystko to nie tylko potwierdzało posłannictwo Pawła, ale także wzmacniało wiarę w Jeszu a to było warunkiem zbawienia.

Dzieje 19:11) Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła, (12) tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy.

Jednocześnie inni ludzie myśląc błędnie, że moc pochodzi z zaklęć, czyli wypowiadanych słów podjęli się próby wypędzenia demona.

Dzieje 19:13) Ale i niektórzy wędrowni egzorcyści żydowscy próbowali wzywać imienia Pana Jeszu nad opętanymi przez złego ducha. Zaklinam was przez Pana Jeszu, którego głosi Paweł - mówili. (14) Czyniło to siedmiu synów niejakiego Skewasa, arcykapłana żydowskiego. (15) Zły duch odpowiedział im: Znam, Jeszu i wiem o Pawle, a wy coście za jedni? (16) I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił wszystkich i pobił tak, że nadzy i poranieni uciekli z owego domu. (17) Dowiedzieli się o tym wszyscy Żydzi i Grecy, mieszkający w Efezie, i strach padł na wszystkich, i wysławiano imię Pana Jeszu.

To wydarzenie potwierdziło jeszcze bardziej apostolstwo (posłannictwo) Pawła. Nikt z naocznych świadków tamtych wydarzeń nie miał wątpliwości, że Paweł działa przy wsparciu tego, na którego się powołuje, czyli Jeszu Syna Boga. Sam Paweł nie czynił niczego dla własnej chwał, dlatego sprawozdanie kronikarza Łukasza informuje nas, że jego działalności “wysławiano imię Pana Jeszu”. Konsekwencja działania Pawła z mocą Ducha Świętego była wspaniała postawa mieszkańców Efezu.

Dzieje 19:18) Przychodziło też wielu wierzących, wyznając i ujawniając swoje uczynki. (19) I wielu też z tych, co uprawiali magię, poznosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Wartość ich obliczono na pięćdziesiąt tysięcy denarów w srebrze. (20) Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Pańskie.

To był wielki cios zadany magii. Do dzisiaj zwolennicy magii są przeciwnikami Pawła. Jednak to podobało się Bogu i właśnie do tej postawy pełnej skruchy, nawrócenia, gorliwości a nawet poświęcenia nawiązują słowa pochwały a jednocześnie wezwanie z księgi Objawienia 2:3-5

(3) Ty masz wytrwałość: i zniosłeś cierpienie dla imienia mego - niezmordowany. (4) Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. (5) Pamiętaj więc, skąd spadłeś, i nawróć się, i pierwsze czyny podejmij! Jeśli zaś nie - przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie nawrócisz.

To wezwanie powinno już wystarczyć dla obrony Pawła, ponieważ Efezjanie pod jego wpływem przejawiali wzorcową postawę i teraz są nawoływani by wrócili do niej. Sukcesy Pawła nie tylko dzisiaj wzbudzają wrogość, ale także za jego życia. Złotnicy w Efezie dostrzegli spadek dochodów w wyniku nawrócenia się do Pomazańca i postanowili działać.

Dzieje 19:23) powstał niemały rozruch z powodu Drogi. (24) Pewien złotnik, imieniem Demetriusz, dawał niemały zarobek rzemieślnikom przy wyrobie srebrnych świątyniek Artemidy. (25) Zebrał ich razem z innymi pracownikami tego rzemiosła i powiedział: Mężowie, wiecie, że nasz dobrobyt płynie z tego rzemiosła. (26) Widzicie też i słyszycie, że nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji ten Paweł przekonał i uwiódł wielką liczbę ludzi gadaniem, że ci, którzy są ręką uczynieni, nie są bogami. (27) Grozi niebezpieczeństwo, że nie tylko rzemiosło nasze upadnie, ale i świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie za nic miana...

Chciano Pawła zabić, ale ponieważ nie udało im się to a istniała obawa, że zamieszanie, jakie zrobili wywoła karę ze strony Rzymian, więc Efez się uspokoił. Rzemieślnicy jednak nie zrezygnowali z chęci szkodzenia Pawłowi, o czym się jeszcze przekonamy (2 Tymoteusza 4:14). Paweł miał bardzo dużo przeżyć w Efezie o wielu z nich nic nie wiemy np. o “walce ze zwierzętami” (1 Koryntian 15:32). Ostatnie jego spotkanie z doglądającymi w Efezie miało miejsce po za tym miastem. Jeśli Objawienie miałoby chwalić Efezjan za poddanie próbie Pawła to musiałoby dojść do tego przed tym ostatnim spotkaniem lub w jego trakcie. Paweł nie chce tracić czasu w Efezie wzywa, więc jego przedstawicieli do Miletu. Gdyby, więc wcześniej uznali go za fałszywego apostoła to teraz na pewno by na jego życzenie nie udali sie w trudną podróż. Ponieważ jednak udają się w tą podróż to znaczy, że szanują Pawła i nawet są mu posłuszni. Ponieważ mamy dokładna relację z tego ostatniego spotkania, więc zobaczmy czy  może na tym ostatnim spotkaniu poddadzą Pawła próbie i go zdemaskują. Zobacz jak wyglądało spotkanie według kronikarza Łukasza...

Dzieje 20:17) Z Miletu posłał do Efezu i wezwał starszych wspólnoty. (18) A gdy do niego przybyli, przemówił do nich: Wiecie, jakim byłem wśród was od pierwszej chwili, w której stanąłem w Azji. (19) Jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które mnie spotkały z powodu zasadzek żydowskich. (20) Jak nie uchylałem się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne, tak że przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach, (21) nawołując zarówno Żydów, jak i Greków do nawrócenia się do Boga i do wiary w Pana naszego Jeszu. (22) A teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy; nie wiem, co mnie tam spotka (23) oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty w każdym mieście. (24) Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jeszu: /bylebym/ dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej.

Paweł powołuje się na to, o czym Efezjanie dobrze wiedzieli i jak na razie spotkanie przebiega spokojnie.

Dzieje 20:25) Wiem teraz, że wy wszyscy, wśród których po drodze głosiłem królestwo, już mnie nie ujrzycie. (26) Dlatego oświadczam wam dzisiaj: nie jestem winien niczyjej krwi, (27) bo nie uchylałem się tchórzliwie od głoszenia wam całej woli Bożej. (28) Uważajcie na samych siebie i na całe stado, nad którym Duch Święty ustanowił was doglądającymi, abyście kierowali wspólnotą powołanych Boga, którą On nabył własną krwią. (29) Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. (30) Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów.

Paweł ostrzega ich przed tymi, co po jego odejściu będą szkodzić powołanym. Nazywa ich ”wilkami drapieżnymi”. Nie trzeba wielkiej mądrości by zauważyć, że to harmonizuje z pochwałą z księgi Objawienia gdzie czytamy “...to, że złych nie możesz znieść, i że próbie poddałeś tych, którzy zwą samych siebie apostołami, a nimi nie są, i żeś ich znalazł kłamcami.“. Paweł przestrzegł przed tymi ludźmi a Efezjanie potraktowali jego słowa poważnie i gdy ktoś w ich gronie zaczął twierdzić, że Pan go posłał (apostoł to posłaniec) to oni już wiedzieli, że nie mogą być łatwowierni i poddali takich samozwańczych apostołów próbie i za to zostali pochwaleni.

...ale spotkanie Efezjan z Pawłem jeszcze nie dobiegło końca. Zobaczmy, więc czy może dojdzie do jakiegoś ekscesu, kłótni lub poddania Pawła próbie.

Dzieje 20:36) Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze wszystkimi. (37) Wtedy wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem. Rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go, (38) smucąc się najbardziej z tego, co powiedział: że już nigdy go nie zobaczą. Potem odprowadzili go na okręt.

Cóż nie wygląda to na odrzucenie Pawła przez Efezjan. Jak więc mamy rozumieć słowa Pawła tłumaczone przez niektórych “odwrócili się ode mnie wszyscy ci, co są w Azji”?.Odpowiemy na to pytanie następnym razem.
____________
Krzysztof Król