piątek, 29 września 2017

Apokryfy, czyli księgi ukryte


Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jeszu. Wszelkie Pismo od Boga natchnione, jest pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. 
2 Tymoteusza 3:14-17

Problem z powyższym wersetem jest taki, że Paweł nie podał nam listy ksiąg, które są natchnione przez Boga i dlatego pożyteczne do nauczania, prostowania itp. Wprawdzie on sam wcześniej był faryzeuszem, ale Tymoteusz, który od lat dziecięcych znał Pisma wychowywał się w środowisku Judejczyków mówiących po grecku. W tym też języku Paweł pisze swoje rady na temat Pism Świętych. Tymoteusz miał więc od dziecka do czynienia z greckim przekładem Starego Testamentu, który znamy pod nazwą Septuaginta.

Proszę nie wmawiać mi, że babcia nauczyła Tymoteusza języka hebrajskiego, bo to byłoby wyssane z palca życzenie. Rzeczywistość była taka, że nawet mężczyźni w tym zhellenizowanym środowisku nie znali hebrajskiego i właśnie dlatego używali Septuaginty w Synagogach i prywatnie w domach. W tym środowisku za najbardziej uczonego uchodził Filon, ale nawet on nie znał hebrajskiego i posługiwał się Septuagintą. 

Od samego początku najstarsze kościoły wschodnie, a także zachodni katolicyzm uznawały księgi wchodzące w skład Septuaginty za natchnione. Dopiero Luter i kościoły od niego pochodne zakwestionowały część tych ksiąg. Zaczęto je nazywać apokryfami. 

Słowo apokryf w obiegowej opinii to coś fałszywego. Taką opinię wyrobili protestanci, którzy odrzucają te księgi dlatego, że nie pasują do ich wierzeń. Uzasadniają to tym, że judaizm tych ksiąg także nie uznawał, a to nie jest prawdą. 

Słowo apokryf występuje w greckich pismach Nowego Testamentu:

Nie ma bowiem nic tajemnego (krypton), co by nie miało być ujawnione, ani nic ukrytego (apokryfon), co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. 
Łukasza 8:17 (Marka 4:22)

W Nim wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte (apokryfoi).
Kolosan 2:3 

Prawdziwe znaczenie słowa apokryf nie ma nic wspólnego z fałszerstwem, oznacza coś ukrytego. Według Pawła (Kol 2:3) skarby mądrości są apokryfami (ukrytymi) w Chrystusie. Dzisiejsze kojarzenie tego słowa jest skutkiem fałszowania słów (2 Piotra 2:3 „plastycznymi słowami was przehandlują”). 

Przyjrzyjmy się niektórym argumentom (oszczerstwom) wysuwanym przeciw tym księgom.

Judaizm nigdy nie uznawał tych ksiąg za natchnione.

Judaizm nie miał czegoś takiego jak kanon pism świętych. Różne grupy uznawały różne księgi. Wmawia się nam jednak, że istniał kanon aleksandryjski i palestyński, ale to nie jest prawdą. Judaizm rozproszony po greckojęzycznym świecie uznawał więcej ksiąg biblijnych i w tym środowisku powstała Septuaginta, ale judaizm palestyński nie był jednolity. Faryzeusze uznawali mniej ksiąg niż większość, ale kapłani uznawali jeszcze mniej, bo tylko pięć ksiąg Mojżesza. Józef Flawiusz powołuje się na 22 księgi Starego Testamentu, ale przypomnijmy, że on był faryzeuszem, a już kapłani (Saduceusze) tych ksiąg nie uznawali. To co dziś nazywają niektórzy kanonem palestyńskim było faktycznie kanonem faryzejskim. Czy na pewno uważasz faryzeuszy za autorytet godny zaufania?

Po zburzeniu świątyni kapłani przestali się liczyć, a faryzeusze utworzyli judaizm rabiniczny. 

W tym samym czasie rozpowszechniała się Septuaginta za sprawą pierwszych chrześcijan. Rabini zwołali naradę w Jawne na której postanowili część ksiąg odrzucić, a pozostałe nieco zmodyfikować, zwłaszcza fragmenty dotyczące Mesjasza. Księgi, które nie były po myśli rabinów były eliminowane z obiegu przez ich ukrywanie lub niszczenie. Mniej więcej w tym samym czasie Józef Flawiusz podał swój kanon ksiąg. Należy podkreślić, że uznawał on wytyczne rabinów z Jawne. 

Judejczycy mają prawo decydować, które księgi mamy uznać za święte.

Zwolennicy mniejszej liczby ksiąg biblijnych powołują się na list do Rzymian 3:1,2 twierdząc, że Judejczycy mają prawo decydować, które księgi mamy uznać za święte, a które odrzucić. Zobaczmy co tam pisze:

Na czym więc polega wyższość Judejczyka? I jaki pożytek z obrzezania? Wielki pod każdym względem. Najpierw ten, że zostały im powierzone Słowa Boże. Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czyż ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga? 
Rzymian 3:1,2

Bez wątpienia Słowo Boże zostało objawione Iszraelitom w pierwszej kolejności, ale jak już wykazałem wcześniej nie było między nimi zgody co do tego, które księgi są święte, a nie bardzo wiem dlaczego mieliby o tym decydować faryzeusze. Słowo Boże zostało narodowi wybranemu powierzone w tym sensie, że jako pierwsi mogli się z nim zaznajomić, a nie w tym sensie że mogą je cenzurować i mówić nam w co mamy wierzyć. 

Paweł pisze, że Słowo Boże zostało powierzone narodowi, a nie rabinom czy faryzeuszom. Wyjaśnia też, że niektórzy z nich zbłądzili, a tymczasem rabini ustalający kanon palestyński zbłądzili wszyscy. To był synod zwołany w celu opracowania strategi przeciw chrystusowcom, a nie strategi głoszenia prawdy. 

Nie pozostała dla nas żadna informacja, by naśladowcy Pomazańca odrzucili jakieś księgi z Septuaginty, ale też nie robili sztywnego spisu ksiąg natchnionych. My też na pewno nie możemy być pewni, że wszystkie dzisiejsze księgi przypisywane do Septuaginty na pewno w jej skład wchodziły. 

Niestety I wiek był okresem bardzo aktywnym pisarsko. Szatan prawie natychmiast uruchomił pisarzy, którzy fałszowali wszystko, lub pisali nowe księgi, dotyczyło to głównie Nowego Testamentu. Istnieją liczne listy, ewangelie i objawienia, które są sprzeczne z naukami czterech ewangelii. Większość tych ksiąg była mieszanką religii pogańskich z naukami Zbawiciela naszego Jeszu. Były tak mało godne zaufania, że większość z nich zniknęła i nie znamy ich treści. Nieliczne, które przetrwały są od jakiegoś czasu odgrzebywane i wykorzystywane do zwalczania naśladowców chrystusowych. Objęto je także nazwa apokryfy, więc dziś trzeba uważać na księgi tak nazywane, ponieważ w takim ogólnym stwierdzeniu nie wiadomo o które księgi chodzi

Jednak są księgi, które naśladowcy chrystusowi nigdy nie odrzucili i dlatego kościoły najstarsze posiadają je w swoich przekładach jako spadek po pierwszych wyznawcach. Dopiero kościoły protestanckie odrzuciły te księgi i rozpoczęły kampanię oczerniania ich. Problem protestantów polega na tym, że jeśli się pomylili i chociaż jedna z tych ksiąg jest natchniona, to oni oczerniają Ducha Świętego, czyli grzeszą przeciw Duchowi. 

Powyższy argument jest więc kompletnie oderwany od prawdy, nie ma z prawdą punktu styczności. Tak samo jest z innymi zarzutami. 

Kościół przyjął apokryfy dopiero w XVI wieku.

Wmawia się nam, że kościół katolicki przyjął apokryfy do swojego kanonu dopiero na soborze trydenckim, który odbył się 1545–1563. Tak jakby to była nowinka wymyślona bardzo późno taka sama jak nowinki typu kult obrazów, spowiedź, czy kult świętych. Tymczasem kościół katolicki księgi Septuaginty zawsze uznawał, ale nigdy nie widział potrzeby by wydawać oficjalne stanowisko w tej sprawie. Dopiero wystąpienia Lutra i jego zwalczanie niektórych ksiąg, skłoniło teologów katolickich do zajęcia stanowiska. Twierdzenie, że dopiero od tej pory kościół przyjął kanon z Septuaginty jest kłamstwem takim samym jak twierdzenie, że dopiero od tego soboru kościół przyjął wiarę w trójcę, ponieważ pierwszy dekret na tym soborze był o przyjęciu nicejskiego symbolu wiary. Sobór ten poruszał większość zagadnień, które kwestionowały różne grupy protestanckie. 

Inny argument wytaczany przeciw dodatkowym księgom Septuaginty polega na stwierdzeniu, że kanon Starego Testamentu został zamknięty do V wieku. Nie jest to jednak potwierdzone biblijnie, a jedynie ma wynikać z faktu, że nie znamy proroków z tego okresu. Ta argumentacja pomija jednak działanie jeroszolimskiej inkwizycji, która zabijała proroków i niszczyła ich księgi.

Dowód, że niszczono księgi:

Po spaleniu przez króla zwoju ze słowami, jakie Baruch spisał pod dyktando Jeremiasza, skierował Pan do Jeremiasza następujące słowo: 
– Weź sobie inny zwój i spisz w nim wszystkie poprzednie słowa, jakie były w pierwszym zwoju, spalonym przez Jojakima, króla judzkiego. 
Jeremiasza 36:27,28 


Dowód, że nie było przerwy i prorocy byli aż do Jana:

Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. 
Mateusza 11:13

Aż do Jana sięgało Prawo i Prorocy; odtąd głosi się Dobrą Nowinę o królestwie Bożym...
Łukasza 16:16

Każda księga, którą napisał prorok była prawem dla narodu wybranego, czego dowodem jest nazywanie Prawem księgi Psalmów (Jana 10:34; Psalm 82:6)

Argument o zamknięciu w V wieku przed Chr. posłannictwa proroków i Ksiąg Starego Testamentu jest niezgodny z naukami Chrystusa. 

W apokryfach nie ma proroctw.

Innym argumentem ma być rzekomy brak proroctw w tych księgach. To nie prawda, ponieważ księga Mądrości posiada proroctwa i to takie o których możemy z całą pewnością powiedzieć, że się już spełniły. Wystarczy przeczytać:

Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem. Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony. 
Mądrości 2:14-20

Tylko duchowy ślepiec nie dostrzeże, że to są proroctwa dotyczące męki Mesjasza. Twierdzenie, że wszystkie księgi zaliczane do apokryfów nie mają proroctw jest kłamstwem. Te proroctwa się spełniły, a zgodnie z biblijna zasadą jest to dowód posłannictwa Bożego, bo fałszywy prorok miał być poznany po tym, że jego słowa się nie spełnią.

Jeśli pomyślisz w swym sercu: „A w jaki sposób poznam słowo, którego Pan nie mówił?” gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, [znaczy to, że] tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał. 
Prawa 18:21,22 

Nie powoływał się na nie żaden z chrześcijańskich pisarzy Nowego Testamentu.

Nie można poważnie traktować argumentu, który stosuje się wybiórczo tylko do niektórych ksiąg. Pisarze Nowego Testamentu nie powołali się także na inne księgi, które są powszechnie akceptowane jako kanoniczne. 

Nie ma przekonujących argumentów przeciw apokryfom: Judyty, Tobiasza, Syracha, Mądrości, Barucha. Większość przywoływanych argumentów nie dotyczy wszystkich tych ksiąg i w dodatku mogą te same argumenty być zastosowane do innych ksiąg, których natchnienia nikt nie kwestionuje. Można i powinno się dyskutować nad poszczególnymi księgami, a nie wrzucać wszystkie do worka i stosować „odpowiedzialność zbiorową”, bo tak samo robią przeciwnicy całej Biblii (Pismo Święte). 

Ostrzegam tylko tych , którzy uparcie zwalczają te księgi, że jeśli choć jedna z nich jest natchniona to zwalczając ją walczą przeciw Duchowi Świętemu.

____________________
Krzysztof pomazańcowy

5 komentarzy:

  1. Witam.
    Czy mozna cos powiedziec o Janie.
    Janie Chrzcicielu, wodzu naszego odpustu i idei zaprzestania obrzezania przez Judaizm z ktorego chcial uwolnic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uznawanie czy nie uznawanie ksiąg jest trudną sprawą.
    Jednak mamy możliwości ich zbadania.
    Wymaga to nakładów finansowych i czasowych.
    Należy przeczytać taki apokryf i sprawdzić czy zgadza się z naukami Chrystusa.

    Kiedyś krążyła informacja, że odkryto księgę Judasza czyli Judy zdrajcy.
    Z ciekawością bym ją przeczytał.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczescie Nasz Pan Jeszu zapowiedzial , ze nic co jest zakryte nie pozostanie takie na zawsze, chwala mu za to na wieki !

    OdpowiedzUsuń
  4. Już Ireneusz z Lyonu w II/III w pisał, że Septuaginta jest natchniona.
    Synody w Kartaginie i Hipponie IV/V wiek uznały cały ST w tłumaczeniu greckim.

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujacy temat, na pewno trzeba podchodzić do badania Pism z wielką ostrożnością.

    OdpowiedzUsuń