niedziela, 17 lutego 2013

Jak rozpocząć modlitwę?

Wracamy do tematu Jak się modlić skoro nie znamy prawidłowego imienia Boga?
Na pewno spotkałeś się z prostym wyjaśnieniem, że prawidłowy sposób zwracania się do Boga wyjawił nam Syn Boga Jeszu Pomazaniec (Mateusza 6:9-13). W tak zwanej modlitwie wzorcowej znajdujemy zwrot “Ojcze nasz...” co zdaniem wielu jest wystarczającym adresem do Stwórcy. Jest to prawda, ale nie dla każdego. Za chwilę przekonasz się, że według Nowego Testamentu nie każdy za ojca ma Boga i nie do każdego przyznaje się Bóg.

Modlitwy rozpoczynać słowami “Ojcze nasz...” mogą wszyscy bez wyjątku i nie mam na myśli tylko chrześcijan. Nawet sataniści mogą w ten sposób zwracać się do swojego idola. Nie jest to sformułowanie identyfikujące tylko jedną osobę we wszechświecie. Jest to raczej określenie zarezerwowane dla bliskich sobie osób, które się znają i akceptują. Trzeba, więc najpierw nawiązać osobiste stosunki z Bogiem by później móc liczyć na wysłuchanie.



Nie można też powiedzieć, że jeśli jest się chrześcijaninem to już można zwracać się do Boga nazywając go Ojcem i on wysłucha. Z podobnego założenia wychodzili faryzeusze uważając, że skoro są Judejczykami (Żydami z urodzenia) a ich ojcem jest Abraham to oni z tego powodu mają przystęp do Boga. Nawet nazywali Boga swoim ojcem. Byli przekonani, podobnie jak dzisiaj chrześcijanie, że Bóg ich wysłuchuje. Tymczasem Pomazaniec wyjaśnił im, że ich ojcem jest niegodziwiec.

Jana 8:(41) Wy pełnicie czyny ojca waszego. Rzekli do Niego: Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca - Boga. (42) Rzekł do nich Jeszu: Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał. (43) Dlaczego nie rozumiecie mowy mojej? Bo nie możecie słuchać mojej nauki. (44) Wy macie oszczercę za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. - pw

Pan nasz Jeszu wyjawił im, że oszukują siebie twierdząc, że ich ojcem jest Bóg. Nie wystarczy, więc być gorliwym (Mt 23:15, Mk 7:3). To nie gwarantuje nam łaski u Boga. Bez wątpliwości faryzeusze byli gorliwi. Nie wystarczy też powołanie się na ciągłość historyczną. Faryzeusza wywodzili się od Abrahama (Mt 23:2) tak jak dziś katolicy wywodzą swoją niby uprzywilejowaną pozycję od Piotra. To są sprawy niemające znaczenia. Co więc się liczy?

Jeszu wyjaśnia:
Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali.

W tym miejscu muszę podkreślić, że faryzeusze nie odrzucali Mesjasza, jako Mesjasza. Przeciwnie pokładali w Chrystusie swoją całą nadzieję. Tylko, że odrzucali tego akurat Chrystusa. Ten Pomazaniec, który przed nimi stał nie był ich zdaniem prawdziwym. Czekali na innego.

A jak myślisz czy dzisiejsi chrześcijanie uznają tego Mesjasza, którego odrzucili faryzeusze? Niektórzy twierdzą, że tak a ja twierdzę, że nie. Dzisiejsi chrześcijanie ustanowili sobie innego Chrystusa niż ten posłany przez Boga. Różnica między Judejczykami a chrześcijaństwem jest tylko taka, że Żydzi czekają na innego Mesjasza a chrześcijanie zmienili Chrystusa na innego (anti-christ znaczy inny-chrystus). Żydzi i chrześcijanie mają dokładnie taki sam problem nie akceptują tego Pomazańca, którego posłał Bóg i z tego powodu oni również nie mogą liczyć na wysłuchanie modlitw zaczynających się od słów “Ojcze nasz”.

Poniżej zamieściłem fragment listu Jana. Oficjalne tłumaczenia, które mamy dostępne w Polsce zamiast imienia Jeszu, które w języku używanym przez Żydów znaczyło Zbawiciel umieszczają Jezus. Tymczasem bardzo ważne jest by w tym miejscu podać prawdziwe imię Mesjasza, dlatego umieściłem je tam. Przeczytaj tekst z uwagą.

1 Jana 2:(22) Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jeszu jest Chrystusem? Ten właśnie jest antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.

Nie możemy w tym miejscu wstawić innego imienia niż to, które Zwiastun (anioł) nakazał Marii i Józefowi wyjaśniając, dlaczego to a nie inne imię słowami:

Mateusza 1:21 pw "Urodzi ona syna, a ty masz go nazwać imieniem Zbawiciel (Jeszu), on, bowiem wybawi swój lud od ich grzechów".

Wiedząc o tym zobaczmy jak proste jest ujawnienie antychrysta, którego dokonał Jan.

Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jeszu jest Chrystusem? Ten właśnie jest antychrystem

Dalej czytamy:
(23) Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca. (24) Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku. Jeżeli będzie trwało w was to, co słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu.

Każdy, kto odrzuca Chrystusa o imieniu Jeszu (Zbawiciel) jest antychrystem. Czy to znaczy, że odrzuca Chrystusa całkowicie? NIE! Greckie słowo anti znaczy “coś za coś”, czyli oznacza podmianę jednego Chrystusa na drugiego. Taka podmiana nie dotyczy historii biblijnej. Antychryst twierdzi, że Chrystus jest Synem Boga, ze czynił cuda, że umarł za grzechy innych itd., Uznaje prawie wszystko. Podmiana dotyczy głownie imienia, czyli antychryst nie uznaje Chrystusa o imieniu Jeszu (Zbawiciel) tylko podsuwa mnóstwo innych imion np.: Żezu, Dźizas, Isus, Chesus czy polski Jezus.

Jak to odnosi się do naszych modlitw do Boga?

Mateusza 10:32 Do każdego, więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. (33) Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. - bt


Jana 14:6 Odpowiedział mu Jeszu: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (7) Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca... - pw

Nie można liczyć na wysłuchanie modlitw, jeśli odrzucamy Jeszu, jako Pomazańca i Syna Bożego. Najpierw trzeba uwierzyć w prawdziwego Chrystusa i postępować według jego wymagań, które z krótko są wyjaśnione w temacie “Trzy kroki do zbawienia” żeby móc przystąpić do Boga Ojca (Łk 7:30).

Rzymian 10:9 Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jeszu jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.- pw

Kiedy mamy jedność z Panem naszym Jeszu mamy też jedność z Bogiem Ojcem. Możemy wówczas mówić “Ojcze nasz” i on nas wysłucha nawet, gdy chwilowo nie znamy jego imienia (Ap 3:12). Pamiętaj, że Jeszu jest drogą do Boga i nie można przystąpić do Ojca odrzucając Syna. Saul, gdy został powołany do służby dla Pana nie tylko uwierzył, ale musiał zrobić coś więcej, dlatego w dziejach apostolskich czytamy:

Dzieje 22:16 Czemu się więc wahasz? Wstań, zanurz się, oczyść się z grzechów twoich, wzywając Jego imię! - pw

Saul nowe życie rozpoczął nie tylko tym, że uwierzył w Jeszu, ale także zanurzył się, czyli ochrzcił i wzywał imię Pana, czyli modlił się do niego. Czy zdajesz sobie sprawę jak wielkiej przemiany musiał doznać. Musiał się pomodlić do Jeszu. On gorliwy wręcz fanatyczny Żyd musiał wzywać imienia, które jeszcze do niedawna było dla niego przeklętym. Nic, więc dziwnego, że Ananiasz pytał go, „Czemu się wahasz?

Widzimy, więc że rada Jeszu by modlitwę rozpoczynać od słów “Ojcze nasz” jest aktualna. Nie jest to jednak jedyny sposób. W dziejach Apostolskich znajdujemy modlitwę, która rozpoczyna się w sposób niedający wątpliwości, do kogo jest adresowana a jest wypowiadana przez ludzi będących pod działaniem Ducha Świętego, a mimo to nie zaczyna się od słów "Ojcze nasz"..

Dzieje 4:24 Wysłuchawszy tego podnieśli jednomyślnie głos do Boga i mówili: Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje

Jak więc widzimy nie ma jednego i jedynego sposobu rozpoczynania modlitw i nie ma też konieczności by wymawiać imię Boga. Pierwsze słowa jednak są tak dobrane by było oczywistym, kogo mamy na myśli. To, co stanowi środek modlitwy to sprawa indywidualna. Co jednak powiemy na jej zakończenie? Czy jest jakaś stała formuła? Jeśli będę żył a Bóg pozwoli to napiszę na ten temat w następnym artykule.
______________
krzysztof pomazańcowy