Ponieważ "Wielka Nierządnica" upija władców i narody na całej ziemi, więc wszystko jest w światowej propagandzie na odwrót. Tysiące wpływowych dziennikarzy i ekonomistów przekonuje nas, że złoto i srebro nie ma większej wartości, że to są relikty (przeżytki) minionych czasów. Tymczasem bankierzy "Wielkiej Nierządnicy" bardzo chętnie skupują i gromadzą złoto w swoich pancernych sejfach. Pismo Święte mówi, że złoto i srebro należy do Boga, tymczasem są ludzie na ziemi, którzy nie zawahają się przed niczym, by wejść w posiadanie światowych zasobów złota. Mentalność „Wielkiej Nierządnicy” jest plemienno-religijna i zakłada, że tylko ludzie należący do jej plemienia mogą cokolwiek posiadać na własność. Talmud zakłada, że narody (Goje) zostały wyjęte z pod prawa, nie mogą więc niczego posiadać na własność. Ponieważ jednak posiadają siłę fizyczną, to nie można ich okraść brutalnie i trzeba stosować sztuczki, w których współplemieńcy powinni sobie pomagać.
Czosczen Ham wylicza niektóre reguły dot. wykorzystywania narodów:
„Jeśli Żyd robi dobry interes z Akum [goj], nie wolno in. Żydom przychodzić z in. miejsc i robić interesy z tymże Akum. W in. miejscach, to co innego: inny Żyd ma prawo przyjść do tego samego Akum, podpuścić go, zrobić z nim interes, oszukać go i wziąć jego pieniądze. Majątek Akum należy traktować jako dobro wspólne – należy do pierwszego, który może je zdobyć. Albo: Jeśli Żyd robi interes z Akum, a inny Izraelita przyjdzie i oszuka Akum fałszywą miarą, wagą czy liczbą, musi podzielić się zyskiem z pierwszym Izraelitą, gdyż obaj mieli udział w interesie, jak również okazać mu pomoc." (Czosczen Ham 156, 5 Hagah, 183 Hagah, Pranaitis s. 72-73.)
Przekonywanie narodów, że złoto jest nic niewartym przeżytkiem, jest oczywiście takim oszustwem, którego celem jest zawładnięcie całym złotem narodów. Tymczasem Pismo Święte twierdzi, że narody mają oddawać cześć Stwórcy za pomocą m.in. złota.